Te kwiaty na balkon wymagają najmniej uwagi. Posadź je i ciesz się kwiecistym otoczeniem
W marcu nadchodzi najlepszy moment, aby zaaranżować nasz balkon na kolejne miesiące. W pięknym otoczeniu przyjemnie jest odpocząć po ciężkim dniu lub napić się kawy z przyjaciółką. Aby osiągnąć najbardziej pożądany efekt, warto dobrać rośliny do naszej wizji roślinnego kącika, który nie będzie wymagał zbyt wiele zabiegów, a bujnie rozkwitnie na kilka ciepłych miesięcy. Kluczowe jest tu kierowanie się estetyką oraz wymaganiami kwiatów, które mają pojawić się na naszym balkonie. W tym artykule podpowiemy, jak to zrobić.
Wiosna charakteryzuje się dużymi wahaniami temperatury oraz stosunkowo dużą sumą opadów w stosunku do innych pór roku. Szukając kontaktu z przyrodą, ozdabiamy wtedy nasze balkony roślinami, które mogą przebywać na zewnątrz w tych warunkach klimatycznych.
Kwiaciarnie i sklepy ogrodnicze oferują szeroką gamę sadzonek, które pomogą upiększyć nasze otoczenie. Często przy zakupie kierujemy się impulsem i wybieramy te rośliny, które wymagają szczególnej pielęgnacji, a nasz tryb życia nie pozwala na poświęcanie im zbyt dużej ilości czasu. To błąd, który spowoduje, że w szybkim czasie kwiaty zwiędną i trafią na śmietnik. Wybierajmy te rośliny, które będą cieszyły nas swoim pięknem przez kilka najbliższych miesięcy bez dużego wysiłku.
Balkon cały w kwiatach – tylko z tymi roślinami
Nasze mamy i babcie dekorowały balkony i przydomowe ogródki roślinami, które wytwarzały ogromne ilości kwiatów przez długi czas. Tu niekwestionowanymi królowymi rozkwitania są aksamitki. Wystarczy wysiać je pod koniec lutego lub na początku marca i przez pierwsze tygodnie zapewnić stałą temperaturę w jasnym pomieszczeniu oraz regularne nawadnianie, by wyrosły szybko i zaczęły kwitnąć już w drugiej połowie kwietnia. Śmiało można wystawić je na balkon już w połowie kwietnia bez obawy, że zmienna pogoda wpłynie negatywnie na ich rozwój. Gdy będą dobrze ukorzenione, poradzą sobie nawet wtedy, gdy zapomnimy je podlać przez kilka kolejnych dni.
Jeśli nasz balkon jest usytuowany po zachodniej lub północnej stronie domu, to najlepszym wyborem będą begonie. Te rośliny uwielbiają rosnąć w cieniu i mają małe wymagania, jeśli chodzi o częstotliwość podlewania. Występują w wielu odmianach i część z nich jest również przeznaczona do uprawy w pomieszczeniach, więc należy zapytać sprzedawcę, które z nich będą nadawały się na balkon. Najlepiej rosną w lekko kwaśnym, dobrze przepuszczalnym podłożu, które nie zatrzymuje wody zbyt długo.
Warto postawić również na surfinię (petunię), planując aranżację naszego przytulnego, zielonego kącka na balkonie. Doniczki z tymi kwiatami powinny stać jak najdalej od zewnętrznej części balkonu, by silny wiatr nie uszkodził delikatnych pędów surfinii. Jeśli zapewnimy jej lekko kwaśne podłoże i nawadnianie zgodne z jej potrzebami, będzie kwitła jak szalona przez całe lato. Wyróżnia się delikatnymi kwiatami, nieco kielichowymi w swej formie, które w szczycie kwitnienia pokrywają sobą cały krzew, zasłaniając sobą zielone liście.
Kojarzone głównie z listopadowym wystrojem grobów astry również świetnie nadają się na balkon. Wystarczy zapewnić im dość dużą doniczkę, glebę bogatą w składniki odżywcze i stały dostęp do wody, by odwdzięczyły się bogatą gamą kolorów, która ozdobi cały balkon. Można wybierać spośród niemal 600 odmian, więc na pewno każdy znajdzie te idealne dla siebie. Najlepiej rosną w półcieniu, gdy są podlewane wodą deszczową. Ich ważną zaletą jest fakt, że są wieloletnie, więc gdy zostaną raz posadzone i będą odpowiednio przechowywane w sezonie zimowym, powinny cieszyć nas przez kolejne lata bez konieczności ponownych zakupów nowych roślin.
Jak widać, możemy zapewnić sobie piękny, kwitnący balkon tylko dzięki doborowi takich roślin, które będą dobrze znosiły nasz brak czasu na zajmowanie się nimi. Wiosenny czas sprzyja ich rozwojowi bez dużego nakładu pracy z naszej strony, a zachwycający efekt wizualny jest gwarantowany przez całe lato.