Tacy pacjenci to prawdziwa udręka dla lekarzy. Sprawdź, czy nie zachowujesz się podobnie
dodał: Ewelina Szadkowska
Służba zdrowia to nieustanne interakcje chorych ze specjalistami. Pacjenci często narzekają na niekompetentnych i mało empatycznych lekarzy, a lekarze unikają jak ognia pewnych typów pacjentów. Warto wiedzieć, co szczególnie drażni medyków w kontaktach z nami, by wzajemne kontakty zyskały na jakości. Jakich zachowań najlepiej się wystrzegać, gdy udajemy się po pomoc do przychodni lub szpitala?
Tysiące pacjentów trafiają codziennie do placówek medycznych. Mają swoje nawyki i oczekiwania, a zasady panujące w służbie zdrowia często budzą ich sprzeciw. Na pierwszej linii są tu lekarze, więc bywa, że frustracja chorych znajduje odbicie w niezbyt przyjemnej rozmowie. Brak zrozumienia i cierpliwości owocuje wzrostem agresji i zachowaniami, które nigdy nie powinny mieć miejsca.
Takich pacjentów nie lubią lekarze
Wchodząc do gabinetu, powinniśmy być przygotowani merytorycznie do rozmowy o swoim stanie zdrowia. Jeśli przyjmujemy już jakieś leki, to warto pamiętać ich nazwy. Wyniki badań też warto mieć w formie papierowej, gdyż nie zawsze znajdują się one w ogólnodostępnym systemie informatycznym. Dla lekarza jest niezrozumiałym fakt, że ktoś nie wie zbyt wiele o terapii, której jest poddany i oczekuje trafnej porady w tej sytuacji. Kolejnym rodzajem niemile widzianych pacjentów są ci, którzy nie zjawiają się na wizytę lub spóźniają się oczekując, że specjalista zawsze będzie dla nich dostępny. Obecnie nie ma kar za nieodwołane i niezrealizowane wizyty, co mogłoby ograniczyć lekkomyślnośc pacjentów w tym względzie.
Porady z Google nie zawsze są cenne
Rozmawiając z lekarzem, nie warto powoływać się na wyczytane wcześniej porady ze źródeł internetowych. Wielu specjalistów traktuje je z przymrużeniem oka lub ocenia jako wręcz szkodliwe dla osób szukających rozwiązania swojego problemu zdrowotnego. Są i tacy, dla których jest to wprost podważanie ich kompetencji. Jeśli pacjent usiłuje podczas wizyty postawić sobie diagnozę, to lekarz poczuć się niepotrzebny i zignorowany w procesie leczenia. Oczywistym jest, że większość z nas nie ma dostępu do poważnych publikacji medycznych, jednak z punktu widzenia medyka nasza wizyta w przychodni ma służyć między innymi poszerzeniu naszej wiedzy poprzez kierowanie pytań do lekarza. Popisywanie się tym, co udało nam się znaleźć w sieci, jest źle widziane w gabinecie lekarskim.
Lekarze coraz częściej obawiają się agresywnych i roszczeniowych pacjentów. Co roku do rzecznika Praw Pacjenta trafia wiele skarg na medyków, spośród których większość opiera się na subiektywnych odczuciach, a nie na prawdziwym braku profesjonalizmu kadry danej placówki. Odwiedzając lekarza, warto więc zachowywać się tak, jak sami tego oczekujemy od drugiej strony.
