Taca ” na wczoraj ” zrobiona w 18 godzin :)

8 stycznia 2016, dodał: kasia.ludczak
Artykuł zewnętrzny

To było rekordowe tempo , ale się udało :)
Ciekawa jest ta historyjka. Otóż miałam się nie spieszyć, tak wolniutko, na spokojnie, po czym otrzymuję info – błagam….taca potrzebna na „wczoraj „. Jak na wczoraj – pytam – przecież nawet nie zaczęłam . Czego jednak nie robi się dla potrzeby chwili. Obcykałam plan działania…i wzięłam się do pracy. Zaczęłam o 23 , a o 17 tacę odebrano….
Jak wszystko dokładnie robiłam – zapraszam na blog
http://kasirekodzielo.blogspot.com/p/taca-na.html