Szturm kosmetycznego start-upu Bodyboom dzięki wsparciu Bielendy
Rynek kosmetyczny nie jest łatwy, jednak zmiany związane z nowymi trendami umożliwiają nowym markom zdobycie kawałka tego kosmetycznego tortu. Wszystko dzięki powrotowi do naturalnych składów i ekologicznych rozwiązań.
W 2015 roku wychodząc naprzeciw tym trendom, powstał startup BodyBoom, który szybko zdobył uznanie dzięki swoim flagowym produktom – peelingom kawowym o naturalnym składzie. Przez ponad 4 lata BodyBoom pracował na swoją rozpoznawalność, udoskonalał produkt i dzięki działaniom marketingowym, zdobywał uznanie wśród klientów.
Marka wprowadzała też regularnie do swojego portfolio nowe kosmetyki do pielęgnacji ciała i twarzy. Są wśród nich, oprócz peelingów kawowych, także peelingi oparte na bazie nasion owoców oraz mleczka i masła do ciała. A w tym roku do BodyBoom dołączyła submarka FaceBoom skupiona na pielęgnacji twarzy. Wśród premierowych nowości znalazły się kosmetyki oczyszczające – płyn micelarny, pianka oczyszczająca, puder enzymatyczny, złuszczający peeling do twarzy, kremy: nawilżająco-regenerujący dla cery odwodnionej i wrażliwej oraz matująco-detoksykujący dla cery tłustej i mieszanej oraz maska do twarzy.
Ze startupu pod skrzydła znanej marki – BodyBoom częścią Bielendy
Polski rynek kosmetyczny będąc zdominowanym przez wielkie marki, jest trudny dla startupów, które rozpoczynając działalność nie dysponują dużymi środkami finansowymi, niezbędnymi, aby zdobywać nowe kanały dystrybucji. Jednak marce BodyBoom, która początkowo dostępna była jedynie w sprzedaży online (sklep znajdziecie pod adresem https://www.bodyboom.pl/sklep.html), dzięki przemyślnym działaniom promocyjnym, udało się przebić również na półki największych drogerii i perfumerii. Ich produkty w można było kupić stacjonarnie w kilkuset punktach sprzedaży na terenie całego kraju, w tym w perfumeriach Douglas, sieci Drogerii Natura i Kontigo, a także Super-Pharm. Marka systematycznie rosła w siłę walcząc o rynek i klientów, jednak prawdziwy przełom nastąpił w 2019 roku, gdy Bielenda Kosmetyki Naturalne, przejęła BodyBoom i umożliwiła dystrybucję kosmetyków tej marki swoimi wypracowanymi kanałami sprzedażowymi. Nowe możliwości finansowe i dystrybucyjne pozwoliły BodyBoom na rozpoczęcie penetracji rynku masowego w Polsce. Bielenda zyskała natomiast ciekawy pomysł na naturalną linię kosmetyków, która ma szansę, przy obecnych trendach, stać się hitem kosmetycznym w wielu krajach.
Peelingi BodyBoom dostępne już w drogerii Rossmann!
BodyBoom pod skrzydłami Bielendy jest już od ponad roku. W tym czasie otworzyły się dla marki nowe możliwości dystrybucji w tradycyjnych kanałach sprzedaży, z których najważniejszym jest pojawienie się produktów BodyBoom w sieci Rossmann w Polsce. Obecność w jednej z największych sieci drogeryjnych niemal natychmiast zwiększyło rozpoznawalność marki i otworzyło ją na nowych odbiorców. Wprowadzenie nowej submarki FaceBoom z linią wegańskich kosmetyków do pielęgnacji twarzy niewątpliwie było czynnikiem kontynuującym filozofię BodyBoom i umożliwiło marce dotarcie do młodych kobiet i dziewczyn, śledzących aktualne trendy. Przyszłość brandu wydaje się być świetlista, biorąc pod uwagę oczekiwania klientów, którzy w coraz większym stopniu skłaniają się do wybierania produktów o naturalnym, ekologicznym i wegańskim składzie. BodyBoom pod skrzydłami Bielendy nie tylko spełnia wszystkie te wymagania, ale ma szansę stać się jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek kosmetyków o naturalnym, wegańskim składzie.
Kosmetyki BodyBoom i FaceBoom dostępne są także w innych znanych drogeriach i sieciach handlowych, m.in: Auchan, Douglas, Drogerie Natura, Hebe, SuperPharm, Apteka Gemini czy Notino.