Blog szafiarki jest miejscem, w którym znajdziesz niecodzienne stylizacje, które świetnie sprawdzą się na co dzień, a także do pracy. Unikniesz rutyny i sieciówkowych ciuchów spotykanych na każdym rogu, na osobach w każdym wieku. To tutaj zainspirujesz się i odnajdziesz efektywny, a zarazem wygodny strój.
krakowskieszafiarki.pl stają się coraz popularniejsze, zyskują nie mniejsze grono odbiorców, co blogerki modowe rekomendujące stroje odnalezione w markowych sklepach. Fenomen zjawiska polega na zrobieniu czegoś z niczego, jak najmniejszym kosztem, jak najwygodniej, jak najlepiej, na odnalezieniu produktów, które nie są gorszej jakości od tych spotykanych w galeriach handlowych, a niejednokrotnie spisują się znacznie lepiej, są trwalsze i znoszą intensywne użytkowanie. W końcu nie jest sztuką wydać ogromnej sumy pieniędzy na zakupach, nabyć kilka rzeczy, a jednocześnie skazać się na to, co kolejna z naszych koleżanek być może ma już w swoich zasobach. Nie ma przecież niczego gorszego niż radość z nowo zakupionego fatałaszka, która zostaje przyćmiona widokiem znajomej w tej samej stylizacji, która o zgrozo, może się na niej lepiej prezentować.
Szafiarka nie dopuszcza do wyczyszczenia konta na zakupach z koleżankami, nie ryzykuje powtarzających się strojów. Sama dobiera poszczególne rzeczy, niejednokrotnie zmienia je, korzystając z własnej inwencji twórczej przerabia, doszywa, skraca, farbuje, zmniejsza, robi wszystko, co sprawi, że w zakupionej za grosze bluzce, marynarce, czy spodniach odnajdzie siebie, swój styl i ubranie, w którym poczuje się wyjątkowa. W przyborniku znajdziemy więc wszelkiego rodzaju igły i nici, przydadzą się także nożyce krawieckie, farby do materiałów, a także maszyna do szycia, która towarzyszy już bardziej zaawansowanym łowczyniom okazji, grasującym po second – handach.
Niestety często możemy spotkać się z falą krytyki dla tego typu praktyk płynącą nie tylko w stronę samych szafiarek, ale też zwolenników idei. W końcu używane ubranie to nie to samo, co nowe, przymierzone przez dziesiątki osób w sklepie. Zdawać by się mogło, że część Pań zupełnie za nic ma umiejętność wyszukania okazji i tej jedynej, niepowtarzalnej rzeczy, która idealnie uzupełni zawartość szafy. Niejednokrotnie chwalone za świetny gust i wyobraźnie szafiarki, muszą zmierzyć się z falą krytyki po wyjawieniu sposobu zdobywania osobliwości do swojej szafy. Na szczęście szafiarstwo staje się coraz modniejsze, coraz większa ilość osób sięga po tę formę robienia zakupów. Niegdyś zarezerwowane dla niezbyt zamożnej części społeczeństwa, dziś oblegane przez przedstawicieli każdej z klas, w każdym wieku. W końcu w poszczególnych punktach, które niekoniecznie należą do sieci z używaną odzieżą możemy natknąć się na różne ceny, które czasem niestety nie odpowiadają jakości kupowanych ubrań.
To tutaj staniemy przed prawdziwym wyzwaniem, by nie dać nabrać się na ubranie z ceną. Być może to właśnie w koszu odnajdziemy prawdziwe, często nawet firmowe perełki, które czekają właśnie na nas. Nie jest powiedziane, że na zakupy powinnyśmy wybrać się do Robanu, nie jest powiedziane, że odpowiednim wyborem będzie osiedlowy second – hand. Jedno jest pewne – każda z szafiarek ma kilka swoich ulubionych miejsc, w których zawsze uda jej się znaleźć coś dla siebie. Pamiętajmy, że nie jest to sklep, w którym zawsze odnajdziemy wszystko, we wszystkich kolorach i rozmiarach. To miejsce, w którym wysiłek spędzony na poszukiwaniach zwróci nam się w postaci zadowolenia i niepowtarzalnego ubrania w niskiej cenie. Wybierając się na zakupy powinnyśmy zaopatrzyć się nie w ogromną ilość gotówki, jak to bywa zazwyczaj, a w cierpliwość i otwarty na wizje stylizacji umysł.
