Katrin Lankers: Spojrzenie elfa
Książek o elfach i ich osobliwej naturze, jest już tak wiele, że wydawać by się mogło, iż każda kolejna, to jedynie powielanie, jakiegoś starego scenariusza. Na szczęście, są jeszcze takie opowieści, które zaskoczyć potrafią i do takich niewątpliwie można zaliczyć pozycję Katrin Lankers „Spojrzenie elfa” wydaną nakładem Wydawnictwa Dreams.
Katrin Lankers niewątpliwie wykorzystuje jedną z bardziej ciekawych legend dotyczących podmieniania dzieci. W świecie ludzi ukryta zostaje księżniczka, a jej dublerem zostaje chłopiec, uznany i wychowywany jako książę i następca tronu. W ten sposób podstępny brat króla rozpoczyna intrygę, wymykającą się przepowiedniom i pozwala, we właściwym czasie, dokonać zbrodni i przejęcia władzy. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy jaką mocą dysponuje prawdziwa księżniczka i jak wiele może zdziałać nieskrępowana miłość. To wszystko tworzy kalejdoskop wydarzeń, zazębiających się wątków, mozaikę nasyconą legendą, fantazją i emocjami. To znamienne cechy tej mocno nastrojowej, poetycko rozbudowanej opowieści. Romantyzm miesza się tutaj z sennymi wizjami, magia wplątana zostaje w czar muzyki, a stare legendy i nordyckie mity nie są jedynie opowieścią snutą wieczorem dla rozbawienia grona słuchaczy. Opowieść podszyta jest owym tajemniczym klimatem, właściwym mitycznym wyobrażeniom o elfach, jednak autorce mimo wszystko udaje się stworzyć nowość, ciekawość odmienność. Tym samym lektura zdumiewa i zachwyca, porywa czytelnika wyobraźnią, magią przedstawienia i czarowną lekkością, nasyconą ciepłym romantyzmem. Wymieszanie światów, pewna swoista nielogiczność faktów zostaje świetnie zaprezentowana, konstrukcja nie nuży liniowością, a szybki nurt zdarzeń pozwala na zaspokojenie czytelniczego apetytu z ową zmysłową rozmyślnością dobrze rozplanowanej historii.
Polecam książkę z przyjemnością. Miłośników elfickiej fantastyki może mocno zaskoczyć i przynieść wiele nowych, przyjemnych literackich przeżyć. Także wielbicielom fantastycznego romansu, książka musi się spodobać, jako fenomenalnie przedstawione połączenie dusz pomiędzy światami. Książka z pewnością pełna sennych marzeń, głębokich uczuć i nastrojowej, nordyckiej tajemniczości.
Od Wydawnictwa:
Kiedy Mageli poznaje tajemniczego Erina, wyczuwa, że chłopak jest inny. Nieznajomy pociąga ją jednak coraz bardziej. Dziewczyna balansuje na granicy jawy i sennych marzeń, coraz bardziej tracąc poczucie rzeczywistości. Gdy chłopakowi grozi niebezpieczeństwo, Mageli musi podjąć decyzję: czy może go uratować wierząc w moc swoich snów?
Erin nie spuszczał z niej oczu – pod wpływem tego hipnotycznego spojrzenia rozum odmawiał Mageli posłuszeństwa.
– Jesteśmy do siebie tak niezwykle podobni – powiedział. – A jednocześnie tak bardzo różni. Jakbyśmy żyli w dwóch całkiem odmiennych światach. Ja w mojej krainie elfów a ty w świecie…
– Ludzi – dokończyła Mageli.
– Ludzi – potwierdził Erin, jakby dla niego ten świat był równie dziwny, co dla niej kraina elfów. – Utracona ojczyzna – wymruczał tak cicho, że dziewczyna nie była pewna czy w ogóle to usłyszała.
Spojrzenie elfa
Tłumaczenie: Mirosława Sobolewska
Ilość stron: 352
Oprawa: miękka + skrzydełka
ISBN: 978-83-63579-11-1
Format: 148 x 215
Data wydania: Styczeń 2013
Cena okładkowa: 39,00 zł
Cena na stronie Wydawnictwa: 29,25 zł
Serdecznie dziękujemy WYDAWNICTWU DREAMS za udostępnienie egzemplarza promocyjnego – REDAKCJA