Na tle innych mydeł Ziai wypada średnio.
Nie odradzam go, ale inne produkty tej marki biją je na głowę. To mydełko, niestety, nie nawilża, a wręcz podejrzewam, że może wysuszać skórę. Po zachwycie nad oliwkowym i pomarańczowym mydłem, tym razem się trochę rozczarowałam.
Za to bardzo dobrze oczyszcza i odświeża. Jego zapach określiłabym jako kategorię morską. Do jego atutów dodałabym również wydajność i atrakcyjną cenę.
Podsumowując: produkt, po prostu, przyzwoity, na codzień, dla całej rodziny.
Cena: ok. 7 zł/500 ml
ja oceniam na 5 – dla mnie rewelacja, zapach i ogólnie nie mam żadnych zastrzeżeń
Moja druga ulubiona firma zaraz po Joannie.Ziaja ma bardzo dobre kosmetyki,w niskich cenach.W mojej kosmetyczce znajduje się już kilka produktów tej firmy.Moja rodzina uwielbia te produkty za ich jakość,cenę i działanie :)
Ja raczej tez nie skusze sie na nie. Ogolnie bardzo podoba mi sie niebieska seria Ziaja. Mialam krem z tej serii i zauwazylam ze nie nawilzyl mi skory doglebnie, mimo iz sprawial takie wrazenie.
Uwielbiam go,jak zresztą wiele innych mydeł pod prysznic Ziaji,wspaniały świeży,rześki zapach,po użyciu długo jeszcze czuje subtelny aromat na skórze,mydło jest bardzo wydajne,odrobina wystarczy na jedno mycie,świetnie pieni się,doskonale oczyszcza i pozostawia na skórze uczucie komfortu,nie ściąga jej,nie podrażnia i cena jest bardzo atrakcyjna!!!!
co po atrakcyjnej cenie jak wysusza? :( ja i tak już mam suchą skórę wiec chyba podziękuję…
Tak szczerze to kupiłam z ciekawości to mydełko i po pierwszym użyciu stwierdziłam, że zastąpi mi świetnie mydło do rąk :) Nie jest to produkt zły, ale do pielęgnacji i nawilżania ciała pod prysznicem mam lepsze mydła w podobnej cenie. Do mojej suchej skóry zupełnie sie nie nadaje, ale napewno znajdzie swoich zwolenników.
Nie kupuję mydeł z Ziaji, więc nie wiem jakie są one jakościowo. Ale jeżeli faktycznie wysuszają skórę, to na pewno nie są dla mnie.