Soki z drzew, czyli nie tylko oskoła

18 kwietnia 2017, dodał: ACHA PR
Artykuł zewnętrzny

Soki roślin, w tym także wielu drzew, nadają się do spożycia, dzięki świetnym walorom zdrowotnym i smakowym. Choć drzewa z pozoru są mało „soczyste”, ich pnie produkują mnóstwo soków, które zaskakują swoją słodyczą i orzeźwiającym smakiem.

Sok z brzozy

Sok z brzozy czyli oskoła niezmiennie cieszy się dobrą opinią od stuleci. Dzięki naturalnie słodkiemu smakowi można go pić „na surowo”, ale obecnie znaleźć można także oskołę z dodatkiem soku z innych roślin oraz owoców dla jeszcze lepszych smakowych. Picie oskoły polecane jest zwłaszcza w okresie zachorowań na grypę i w stanach obniżonej odporności. Tradycyjną oskołę, sok z brzozy bez cukru, jak i wersję wzbogaconą sokami z owoców znajdziemy w ofercie naturalnych soków z brzozy marki Oskoła.

Syrop klonowy

Ten gęsty i zazwyczaj bardzo słodki sok to jeden z największych symboli Kanady – i nic dziwnego, bowiem liść klonu znajduje się nawet na fladze tego kraju. Syrop klonowy jest mniej kaloryczny niż miód i mimo że nie zawiera konserwantów, po otwarciu można przechowywać go przez półtorej roku. Barwa i konsystencja syropu klonowego może być różna w zależności od gatunku klonu, z jakiego został wyprodukowany. Często stosowany jest jako polewa amerykańskich naleśników podawanych na słodko, znanych pod wdzięczną nazwą pancakes.

Sok z grabu

Sok z grabu to naturalny środek rozluźniający, działający kojąco na układ mięśniowy. Jego delikatnie słodkawy smak pozwala pić go prosto z drzewa, które po nacięciu uwalnia sporą ilość soku. Po podgotowaniu i dodaniu cukru, łatwo można też wytworzyć domowy syrop z grabu.



FORUM - bieżące dyskusje

Konkurs w Galerii Mokotów!
Ja lubię tam chodzić, są super sklepy...
Marudny bobas-pomocy
Po szczepieniach dzieci są marudne, a jeśli to trwa za długo, to jest to...
Koszty nauki
Mając dzieci trzeba przygotować się na wydatki. Wielu rodziców by chciało, żeby naukę finansowała...
Wątpliwości przed ślubem
Wątpliwości rozstrzyga się na niekorzyść narzeczonego. Po ślubie to już będzie za późno...