Do noszenia okularów z bardzo grubymi szkłami zmuszone są osoby z wadami wzroku powyżej 10 dioptrii. Nie daje to doskonałej ostrości widzenia, ale w ich przypadku niemożliwe jest zastosowanie innych metod korekcji, takich jak soczewki kontaktowe czy zabieg laserowy. Jedynym skutecznym sposobem na pozbycie się okularów jak „denka od słoika” jest wszczepienie soczewek fakijnych.
Nazwa „soczewka fakijna” pochodzi od greckiego słowa „phacos” oznaczającego naturalną soczewkę oka. Soczewkę taką wszczepia się do oka bez usuwania naturalnej soczewki, lecz dodatkowo w stosunku do niej.
Soczewki fakijne produkuje się z nowoczesnych, dobrze tolerowanych przez tkankę oka materiałów, a ich precyzja wykonania znacznie przewyższa tradycyjne soczewki kontaktowe.
Na dużą krótkowzroczność, nadwzroczność i astygmatyzm
Na wszczepienie soczewek fakijnych decydują się przeważnie osoby, które ze względu na swoją duża wadę wzroku nie mogą nosić soczewek kontaktowych oraz nie są dobrymi kandydatami do laserowej korekcji wady wzroku.
– Soczewkami fakijnymi można korygować krótkowzroczność, w zakresie od minus ośmiu do minus dwudziestu pięciu dioptrii, i nadwzroczność w zakresie od plus czterech do plus ośmiu dioptrii. Soczewkami fakijnymi torycznymi można też korygować astygmatyzm towarzyszący wymienionym wadom – mówi dr n. med. Jan Grzeszkowiak z kliniki okulistycznej Lexummedica.
Przed zabiegiem należy zgłosić się do ośrodka chirurgii oka na wstępne badania sprawdzające, podczas których okulista oceni czy wada kwalifikuje się do zabiegu. Kandydaci do wszczepienia soczewki fakijnej powinni mieć ukończone 21 lat i stabilną (przez minimum rok) wadę wzroku. Bardzo ważny jest także dobry ogólny stan oczu. Choroby takiej jak jaskra, zaćma, odwarstwienie siatkówki uniemożliwiają wykonanie zabiegu.
Jak wygląda zabieg?
Zabieg wszczepienia soczewki fakijnej polega na umiejscowieniu jej wewnątrz oka, pomiędzy tęczówką,a rogówką lub między tęczówką, a naturalną soczewką. Pacjent poddawany jest znieczuleniu miejscowemu – podawane są krople znieczulające do oka. Dzięki temu wszystko odbywa się dla niego bezboleśnie, a jednocześnie ma on pełną świadomość i kontakt z lekarzem.
Lekarz wykonuje małe nacięcie w rogówce, poprzez które wprowadza soczewkę do oka. Jest ona miękka i elastyczna, więc gdy zostanie odpowiednio umiejscowiona rozprostowuje się sama. Soczewka podtrzymywana jest przez specjalne elementy w stabilnym, bezpiecznym położeniu, dzięki czemu efekt zabiegu, który trwa zaledwie kilkanaście minut, jest trwały i wykonuje się go raz na całe życie. Zwykle w czasie zabiegu soczewka wszczepiana jest tylko do jednego oka. Po 2-3 tygodniach można operować drugie oko.
– Ważną zaletą soczewek fakijnych jest to, że są dobrze tolerowane przez organizm, a co za tym idzie mogą służyć nawet 40-50 lat. Dodatkowo, w razie pojawienia się jakichkolwiek problemów, można je zawsze łatwo usunąć z oka – wyjaśnia dr n. med. Jan Grzeszkowiak z Lexummedica. – W naszej klinice oferujemy soczewki AcrySof® CACHET™ firmy Alcon, które zalecane są dla pacjentów z krótkowzrocznością i niewielkim astygmatyzmem. Jako pierwsi w Polsce wszczepiamy także soczewki ICL i Toric ICL firmy STAAR zalecane dodatkowo przy nadwzroczności i dużym astygmatyzmie – dodaje
Do pracy można wrócić już w tydzień po zabiegu
Następnego dnia po zabiegu chirurgicznym pacjent powinien udać się na wizytę kontrolną, podczas której lekarz zdejmie opatrunek i pokaże jak należy stosować krople do oka. Ważne jest, aby przestrzegać zaleceń okulisty dotyczących pielęgnacji oka oraz przychodzić regularnie na badania kontrolne w celu wspomożenia procesu gojenia. Kolejne wizyty u specjalisty wystarczy wykonywać raz do roku.
Zabieg wszczepienia soczewek fakijnych AcrySof® CACHET™ oraz ICL i Toric ICL nie jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Można go wykonać w wybranych prywatnych klinikach lub ośrodkach okulistycznych w Polsce. Przed zabiegiem należy zgłosić się do ośrodka chirurgii oka na wstępne badania sprawdzające.