Snails Garden – kremy ze śluzem ślimaka – opinia
Ślimak afrykański Helix Aspersa Müller – kto by pomyślał, że z tego niewielkiego mięczaka można robić… kosmetyki. Tak, nie przesłyszeliście się. Dziś przedstawię Wam firmę Snails Garden z Pasłęka, która w swym gospodarstwie rolnym produkuje w stu procentach naturalne kremy (dla kobiet i mężczyzn) z dodatkiem śluzu ślimaka.
Uwielbiam wszystkie ekologiczne nowinki, więc gdy tylko przypadkiem dowiedziałam się o tak niecodziennych preparatach, postanowiłam je wypróbować; zdaję sobie sprawę, że w niektórych osobach kosmetyk z takim składnikiem może wzbudzać – mówiąc delikatnie – niechęć, ale ja do wrażliwych nie należę.
Od firmy Snails Garden otrzymałam krem odżywczo-regenerujący na dzień i na noc polecany dla każdego rodzaju cery. Używam go zaledwie od pięciu dni (przed snem), ale uważam, że jest to wystarczająco dużo czasu, by móc wyrobić sobie o nim opinię. Jaką? Najlepszą z możliwych. Nim przejdę do recenzji, chciałabym przytoczyć (za stroną producenta) kilka słów o właściwościach śluzu ślimaka:
„Niezwykłe właściwości śluzu wykorzystywane były przez liczne pokolenia medyków już w starożytnej Grecji. W ostatnich czasach jego działanie zostało docenione na początku lat 80. przez właściciela gospodarstwa rolnego w Chile, którego syn, pracujący przy hodowli, miał bezpośredni kontakt ze śluzem ślimaków. Wkrótce jego blizny z niewielkich ran na rękach zaczęły stopniowo zanikać, a skóra stawała się coraz bardziej gładka i delikatna. Hodowca doszedł do jednoznacznych wniosków. Kolejne lata poświęcone były badaniom śluzu, które tylko potwierdziły obserwacje, a w latach 90. zapoczątkowano produkcję kosmetyków ze śluzem ślimaka na skalę światową.
Śluz ślimaka jest cennym składnikiem aktywnym oraz idealnie zbilansowanym. Zawiera w sobie naturalne składniki, które w większości kosmetyków występują pod postacią składników syntetycznie wytworzonych w laboratoriach. Należą do nich:
– alantoina, która działa intensywnie nawilżająco, a także kojąco i przeciwzapalnie; przyspiesza regenerację skóry, łagodzi podrażnienia i zmiany trądzikowe, usuwa blizny, rozstępy, cellulit i wrzody, przyspiesza gojenie się ran, a także usuwa zgrubienia i spękania.
– kwas glikolowy, który spowalnia procesy starzenia się skóry, wygładza, odświeża i regeneruje skórę, usuwa martwe naskórki, działa oczyszczająco, reguluje proces wydzielania sebum oraz zwęża ujście gruczołów łojowych.
– kolagen i elastyna, które odpowiadają za likwidację zmarszczek, a także za sprężystość oraz jędrność skóry.
– naturalne antybiotyki, które zabijają szkodliwe bakterie i grzyby, usuwając stany zapalne skóry.
– witaminy A,C i E, które odżywiają i regenerują skórę.
Badania jednogłośnie potwierdziły, że śluz ślimaka wykazuje właściwości: regenerujące, ochronne, antyseptyczne, przeciwutleniające, złuszczające, przeciwzmarszczkowe, przeciwzapalnie, nawilżające, zwiększające elastyczność skóry, sprzyjające syntezie kolagenu i elastyny i łagodzące.
Kosmetyki produkuje się w specjalistycznym laboratorium. Jednak dla jego skuteczności istotna jest nie tylko odpowiednia kompozycja, ale również precyzja i odpowiedzialność przy pozyskiwaniu śluzu. Ślimak wytwarza 2 rodzaje śluzu: kryptozynę i limozynę, jednak to kryptozyna wykorzystywana jest przy produkcji kremu. Te dwa rodzaje wydzieliny w żadnym razie nie mogą zostać zmieszane, ślimaki muszą być zdrowe, a proces pozyskiwania śluzu musi odbywać się dla nich bezinwazyjnie, w przeciwnym razie zaczną wydzielać niepożądane toksyny. Dlatego właśnie otrzymanie śluzu wysokiej jakości nie jest procesem łatwym, musi zostać zachowana należyta dbałość, a dla zapewnienia jego czystości wymagana jest stała kontrola sanitarna”.
Mimo że jestem już kobietą dojrzałą, najprawdopodobniej nigdy nie będę miała, z powodu problemów hormonalnych, idealnej cery. Walczę z lekką postacią trądziku i AZS. Gdy odebrałam krem Snails Garden, postanowiłam odstawić na tydzień wszystkie preparaty, które stosowałam do pielęgnacji twarzy; pozostałam oczywiście jedynie przy specyfikach do demakijażu. I chyba ten siedmiotygodniowy okres wydłużę.
Krem odżywczo-regenerujący ze śluzem ślimaka, jak obiecuje producent, pomaga w: leczeniu trądziku i blizn, eliminacji zmarszczek, łagodzeniu oparzeń i podrażnień oraz redukcji podrażnień skóry. Krem ma działanie antyseptyczne – oczyszcza skórę z bakterii i grzybów. Uelastycznia, wygładza, ujędrnia, odżywia i głęboko nawilża skórę, przywracając jej zdrowy i świeży wygląd. Zwęża pory i reguluje wydzielanie sebum. Ochrania przed działaniem wolnych rodników. Sprzyja syntezie kolagenu i elastyny. Obok śluzu ślimaka został wzbogacony jest o kwas hialuronowy (który zapewnia odpowiednie nawilżenie oraz opóźnia proces starzenia się skóry), kwas mlekowy (wspomagający walkę z wszelkimi niedoskonałościami) i filtry UV (chroniące przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym).
Krem przepięknie pachnie – bardzo subtelnie, acz tego zapachu nie potrafię nazwać. Jest biały jak śmietana. Ma kremową, lekką konsystencję, przyjemnie się nakłada i dość szybko się wchłania. Cudownie nawilża, nie miałam jeszcze tak dobrze nawilżającego kremu. Znacznie zmniejszył widoczność porów. Mój mąż stwierdził, cytuję, że „już się tak bardzo nie świecę”. Na twarzy nie pojawiły się nowe zmiany trądzikowe. Jestem pozytywnie zaskoczona.
Choć krem do tanich nie należy, jest bardzo wydajny, więc starczy na długo. Jeśli w tej samej cenie mogę kupić zagraniczne preparaty takich producentów jak VICHY czy LaRoche, to zdecydowanie wybieram polski ekologiczny krem, który działa tak, jak obiecuje jego producent. „Renomowane” dermokosemtyki nie sprawdziły się u mnie, były stratą pieniędzy.
W asortymencie Snails Garden znajdziecie jeszcze następujące specyfiki ze śluzem ślimaka:
– krem do pielęgnacji suchej i szorstkiej skóry dłoni (49 zł);
– krem na zmęczoną i suchą skórę o działaniu przeciwzmarszczkowym (79 zł);
– krem po goleniu (39 zł);
– krem przyspieszający gojenie się skóry podrażnionej tatuażem Snails Garden Tattoo (45 ml).
Regenerujący krem na dzień i na noc kosztuje 69 zł. Wszystkie kremy zostały wzbogacone o kwas hialuronowy i dostępne są w słoiczkach o pojemości 50 ml. Można je zamówić w sklepie internetowym producenta.
Kremy były przebadane dermatologicznie. Nie były testowane na zwierzętach. Nie zawierają konserwantów.
Jestem naprawdę zachwycona odżywczo-regenerującym kremem ze śluzem ślimaka. Mam nadzieję, że uda mi się namówić męża do przetestowania kremu po goleniu, choć będzie to trudne, bo jego zdaniem zwykłego nawilżającego kremu Iwostin nic nie przebije.
Śluz ślimaka stosuje się również przy produkcji mydeł, szamponów, odżywek do włosów, maseczek i peelingów. Będę trzymać kciuki, by firma Snails Garden poszerzyła swój asortyment o kolejne specyfiki i by zdobywała nowych (zadowolonych) klientów.
Testowała: Kupuję Polskie Produkty
www.kupujepolskieprodukty.blospot.com