Skórzane spódnice czyli Leather skirt na jesień i zimę
Skórzana spódnica to jeden z obowiązkowych ciuchów na sezon jesień/zima. Kolor i fason nie ma znaczenia. Najpopularniejsze i zarazem najbardziej uniwersalne będą oczywiście czarne, w kształcie ołówka z podwyższoną talią. Jednak ostatnio dużą popularnością cieszą się także brązowe – wylansowane głównie przez Joannę Horodyńską.
Taką spódnicę można nosić na wiele sposobów:
– boyfriend look – koszula (oczywiście włożona w spódnicę) i buty typu oxford lub wiązane półbuty, do tego duży, męski zegarek (który w tym sezonie bardzo często pojawia się na modowych blogach), melonik lub parasol
– na elegancko – klasyka, kobiecość i stonowane kolory. Wybieramy dopasowane marynarki i sweterki oraz drobne dodatki. Nie przesadzamy z błyskotkami! Takie zestawy są idealne na egzamin, do biura, czy na ważne spotkanie.
– minimalistycznie – obowiązuje zasada „im mniej, tym lepiej”, stawiamy na naturalne kolory i proste formy – niezbędna będzie tu spódnica ołówkowa lub uszyta z koła
Leather skirt pojawiła się między innymi u: Alexandra McQueena, Oscara de la Renty, Versace, Balmain, Zero Maria Cornejo i wielu innych. Chcąc nosić taką spódnicę musimy pamiętać, że gra ona rolę pierwszoplanową w naszej stylizacji i nie możemy jej niczym przyćmić. Nie zakładamy więc zbyt wielu dodatków, nie błyszczymy jak choinka. Koszule, bluzki oraz sweterki wpuszczamy do środka. Grube rajstopy? Owszem, ale w towarzystwie botków lub niezbyt wysokich kozaków. Jeśli chcemy stworzyć bardziej rockowy look wybieramy kopertówkę lub buty z ćwiekami, a usta malujemy na czerwono.
Ja, swoją skórkę noszę tak:
http://letsbless.blogspot.com/