Sklep z naturalnymi kosmetykami – opinia

4 czerwca 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Mini Rewitalizacja – Pomarańcza z kurkumą

Witajcie :-)
O magicznej, energetycznej mocy pomarańczy wie na pewno każdy, już sam zapach potrafi w mig postawić na nogi, dodaje energii, a nawet pozytywnego nastawienia do życia. W taką pogodę jak dziś, zresztą od kilku dni jest beznadziejna, kosmetyki z zawartością energetycznych nut zapachowych są jak najbardziej wskazane, a wręcz zalecane! Więc wykorzystując zła pogodę, bo tak też można – niema nic złego, co na dobre nie wyszło, oraz dobre serce Pani Małgosi z serwisu Uroda i Zdrowie zabrałam się za testowanie mini Żelu pod prysznic Pomarańcza z Kurkumą z serii Rewitalizującej marki The Secret Soap Store, markę tą bardzo cenię, bo choć stosowałam dość mało ich kosmetyków, ale efekty za każdym razem mnie zadziwiały, ciekawe co tym razem mnie czeka…

Do testowania otrzymałam Rewitalizujący żel pod prysznic pomarańcza z kurkumą w wersji mini ( 200ml ) z serii pomarańcza z kurkumą Rewitalizacja – przywracanie do życia. Jak wspaniale to brzmi! Tego akurat mi trzeba było, szalone obroty, życie w biegu, mnóstwo obowiązków, praca, dzieci, dom… Czasami Kochane mi brakuje czasu na sen, a teraz jeszcze ta brzydka pogoda, na którą jestem wyczulona, dają się we znaki, co za tym idzie, zmęczenie, irytacja, brak wigoru, a nawet chęci do wstawania z łóżka. Czy Wy też czasami macie takie myśli, że doba mogła by trwać co najmniej 48 godzin, a nie 24h?
Więc ” przywracanie do życia ” to coś, czego obecnie najbardziej potrzebuję!

Marka The Secret Soap Store została stworzona przez firmę Scandia Cosmetics SA, wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniom klientów na produkty naturalne. Marka oferuje kosmetyki naturalne do mycia, kąpieli i pielęgnacji. Konsekwentnie podąża tą drogą odkrywając wciąż na nowo nieprzebrane bogactwa przyrody. Tworzą naturalne kosmetyki na bazie olei z roślin egzotycznych, ekstraktów kwiatowych, ziołowych i owocowych, tym samym oferując produkty najwyższej klasy.

Opis producenta

Olejek pomarańczowy pozyskiwany jest ze skórki owoców drzewa słodkiej pomarańczy. Budzi uczucie relaksu, dobrego samopoczucia, łagodzi napięcia nerwowe, rozładowuje stres, pomaga przy bezsenności i depresji. W zastosowaniu zewnętrznym na skórę, olejek działa dezynfekująco. Polecany jest dla poszarzałej, mieszanej i tłustej cery oraz w przypadku cellulitu.

Kurkuma, to nic innego jak sproszkowany korzeń osytryża długiego, rosnącego w Azji, kuzyna imbiru. Intensywny żółty barwnik z kurkumy nosi nazwę kurkuminy. Ta znana przyprawa może być wykorzystywana do leczenia wielu schorzeń. Dość wcześnie wykryto jej właściwości lecznicze, szczególnie w dermatologii. Z uwagi na silny wpływ przeciwzapalny i antybiotyczny zaleca się używanie kurkuminy przy trądziku, łojotoku, łuszczycy i przewlekłych, bakteryjnych chorobach skóry.



Opis

Otrzymałam miniaturkę o pojemności 200ml, Rewitalizującego żelu pod prysznic pomarańcza z kurkumą, który mieścił się w małej buteleczce z przezroczystego tworzywa zakręcanej korkiem. Etykieta zawiera wszystkie niezbędne i ważne informacje takie jak: skład produktu, sposób użycia, uwagi, napis że produkt został przebadany dermatologicznie, okres ważności ( 6 mies. od momentu otwarcia ) oraz znaczek, iż nie jest testowany na zwierzętach. Zapowiada się ciekawie!
Zapach – niesamowity, nawet dla mnie, bo choć uwielbiam aromat pomarańczy, za kurkumą nie przepadam, ale w takim wydaniu, czy też powiem połączeniu, kurkuma została moją faworytką.

Żel o półpłynnej konsystencji oraz intensywnej, pomarańczowej barwie, w buteleczce jest mętny, natomiast odrobina żelu jest przezroczysta, wygląda niczym płynny miód. W buteleczce na żelu powstaje delikatna pianka, malutkie pęcherzyki o białym zabarwieniu, ale to nic złego, ponieważ producent zamieścił na etykiecie informację, dzięki której wiem, że powstająca w butelce piana jest naturalnym efektem wytrącania się olejków – normalny proces.

A tak wygląda na paluszku – niczym miód, lub raczej syrop pomarańczowy, bo zresztą pachnie tak obłędnie i smakowicie, że chce się go zjeść ;-) Mimo iż buteleczka jest mała, żelu wystarczyło mi na pięć użyć, na pięć wspaniałych ” seansów prysznicowych „, aromat jest bardzo trwały, w trakcie użycia cała łazienka wypełnia się tym subtelnym, pobudzającym zapachem, który ma na mnie bardzo pozytywne działanie, aż chce się żyć!

Żel nie tylko wspaniale pachnie, ale i bardzo dobrze pieni się, używałam go nakładając odrobinę na zwilżoną gąbkę i masując okrężnymi ruchami myłam ciało, w trakcie czego tworzy się puszysta, jedwabista pianka, potem tylko spłukać obficie wodą i po sprawie. Skóra po użyciu żelu jest dobrze oczyszczona, miękka i delikatna, wygładzona i dobrze nawilżona, nie potrzebuję nawet balsamu, bo panuje na niej uczucie komfortu, nie jest ściągnięta, ani podrażniona, całkowita satysfakcja gwarantowana! Zapach też długo utrzymuje się na ciele, koi, relaksuje i też pobudza, zapewnia dobre samopoczucie – cudowny żel!

Ocena – zdecydowanie 5/5


Podsumowanie

Cudowny ten żel, szkoda, że tak go mało… Ma właściwości nie tylko pielęgnacyjne, ale i aromaterapeutyczne, doskonale działa na ciało, pobudza też do życia, zapewnia energię, dobre samopoczucie i komfort, pod każdym względem. Kolejny raz przekonałam się, że produkty The Secret Soap Store są tworzone z myślą o swoich Klientach oraz zachowaniem wysokiej jakości, bo używanie ich kosmetyków wiąże się z wielką przyjemnością! Kto stosował, ten już o tym wie, a kto jeszcze nie stosował, to gorąco do tego zachęcam, na pewno spodoba się Wam :-)

Bardzo dziękuję serwisowi Uroda i Zdrowie oraz marce The Secret Soap Store za miłe doznania pod czas testowania.

Testowała:

Tatjana – Tatiana – mam 32latka. Moda, uroda i gotowanie są moimi pasjami. Uwielbiam czytać i pisać, interesuje się fotografią i sztuką. Uwielbiam testować nowości, a potem dzielić się swoimi doświadczeniami z innymi,ciesze się, gdy komuś mogę pomóc w dokonaniu właściwego wyboru. Mam skórę mieszaną, więc używam kosmetyków bardzo różnych, także zaczynam swoją przygodę z kosmetykami Anti-Aging, ponieważ uważam, że lepiej zapobiegać… Co do kolorowych kosmetyków – makijaż uwielbiam i choć nie jestem wizażystką, dość dobrze mi to idzie – uwielbiam tusze – mój kosmetyk wszech czasów, oraz puder, róż i cienie, lakiery do paznokci. Do testowania i recenzji podchodzę z dużą odpowiedzialnością i sumiennością – jeśli w coś się angażuję to tylko na całe 100, a nawet 120%. Zawsze starannie śledzę wszystkie nowości na rynku,w tym kosmetyczne – lubię być na bieżąco. Jak każda kobieta, pragnę pięknie wyglądać, uważam, że dzięki starannie dobranym kosmetykom, właściwej pielęgnacji, zdrowemu odżywianiu i dobrze dopasowanym ubraniom wyglądamy zjawiskowo i pięknie, bez względu na wiek i rozmiar. Oczywiście zawsze należy pamiętać o optymizmie i uśmiechu na twarzy. Kobiety są zmienne, ale też wierne swoim ideałom. http://naturalnaja.blogspot.com/
Prowadzi bloga: http://dobredlaurody.blogspot.com/