„Siostra burzy” – recenzja

28 sierpnia 2017, dodał: Marta Dasińska
Artykuł zewnętrzny

„Siostra Burzy” to druga część serii pt. „Siedem Sióstr” opowiadająca kolejno o sześciu siostrach, które odkrywają swoje prawdziwe pochodzenie i historię biologicznej rodziny, z których każda jest niezwykła, tak z perspektywy historycznej, jak i emocjonalnej. Każdy tom opowiada o jednej siostrze, kolejnej „gwieździe” mitologicznej Plejady…

Ally (Alkione) podąża za wskazówkami, które pozostawił jej Pa Salt, adopcyjny ojciec. Targana emocjami ogromnej podwójnej straty, trafia do zimnej Norwegii (dawnej Christianii) i odkrywa prawdziwą historię swojej potomkini – Anny Landvik. Magiczne pióro autorki kreuje historię wspaniałą, w której tle znajdujemy słynnego kompozytora Edvarda Griega oraz dramatopisarza Henryka Ibsena, oraz wielokrotnie wspominanego „Peer Gynta”, jako motyw przewodni. Główna bohaterka, zawodowa żeglarka przepełniona jest miłością do morza, do muzyki i do życia. Opłakując straty, odnajduje rodziny i łączy je ze sobą w kalejdoskop miłości i dumy, pokonuje bariery, buduje mosty i przyszłość, swój nowy „Poranek”.

Książka Lucindy Riley to opowieść pełna pasji i namiętności, tajemnic i muzyki. Lekkość  pióra i wspaniała wyobraźnia, pozwala zachłysnąć się światem, pokazywanym z tak wielu różnych perspektyw. Fantastyczna literacka podróż rozbudzająca serce i wyobraźnię. Książka, tak jak jej poprzedniczka, niezwykle czarująca, melancholijna i na swój oryginalny sposób – magiczna. Bohaterowie, to ludzie prawdziwi, z ich wadami, błędnymi wyborami, ale także silnym poczuciem wartości, które kształtują ich życie. Jest tu paraliżujący strach, wszechogarniający smutek, ale i nadzieja, walka o niezależność i wolność, pasja i autentyczność. W swoim cyklu autorka kreuje niezwykle klimatyczny, głęboko prawdziwy i wyjątkowo emocjonalny obraz poszukiwania samego siebie.

Piękna i fascynująca opowieść – to nie romans, nie biografia, ale intrygująca powieść dla kobiet, nawet nie przypuszczających, że taki gatunek literatury, tak bardzo przypadnie im do serca.

W dwóch słowach – naprawdę warto.

Pozostało tylko czekanie na kolejną powieść, tym razem o Star, która jako „siostra cienia” zabierze nas w podróż do Anglii…

 

” – (…) Ale życie toczy się dalej, i to nie tylko życie nas, ludzi, ale dla całej natury. 

Róża się rozwija, osiąga szczyt swego piękna, a potem umiera, 

a w jej miejsce na tym samym krzaku zakwita następna.”

 

Lucinda Riley
SIOSTRA BURZY. SIEDEM SIÓSTR
Tytuł oryginału: THE STORM SISTER
Tłumaczenie: Maria Pstrągowska i Marzenna Rączkowska
Wydawnictwo: ALBATROS
Liczba stron: 576
Data wydania: czerwiec 2017

 






FORUM - bieżące dyskusje

Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...
Praca w dużej firmie a zarobki
Często takie duże firmy mają nieormowany czas pracy i za nadgodziny nikt nie płaci...
Kolczyki
Fajne są takie z dodatkiem naturalnych kamieni, np. hematytu, kwarcu itp.