Serum kolagenowe uda pośladki brzuch BingoSpa – opinia
Kosmetyki BingoSpa lubię, chociaż zdarzyło mi się raz trafić na nieodpowiedni dla mnie kosmetyk. Jak sprawdziło się to serum ? Zapraszam do dalszej lektury.
Serum kolagenowe uda pośladki brzuch BingoSpa
Od producenta:
Serum kolagenowe BingoSpa zawierające wysokowartościowe, naturalne składniki aktywne skutecznie zmniejszające objawy cellulitu na brzuchu, udach i pośladkach.
Kolagen – regeneruje i przywraca sprężystość wnikając w najgłębsze warstwy skóry, wygładza skórę i poprawia jej pigmentację,
Masło Shea zawiera naturalne tokoferole i kwasy tłuszczowe: palmitynowy, stearynowy, oleinowy, linolowy oraz naturalne filtry UV o działaniu zmiękczającym, wygładzającym skórę. Dzięki właściwościom odbudowy i regeneracji komórek lipidowych masło Shea poprawia jej jędrność i elastyczność, chroni przed szkodliwym wpływem środowiska oraz neutralizuje wolne rodniki, opóźniając starzenie się skóry
L-karnityna – wzmacnia spalanie tłuszczów i zapobiega ich odkładaniu się. Przyspiesza regenerację skóry.
Zielona herbata – pobudza mikrocyrkulację krwi i limfy, ułatwia eliminację toksyn.
Wchłonięte składniki kolagenowego serum BingoSpa zmniejszają objawy cellulitu, poprawiają kondycję i koloryt skóry, odżywiają, nawilżają i wygładza skórę.
Skład:
Pojemność: 280g.
Cena: 16 zł
Moja opinia:
Opakowanie kosmetyku ma u mnie dwa plusy. Za co ? Za to, że jest przeźroczyste i widać dokładnie ile produktu nam pozostało. No i oczywiście dodatek w postaci pompki to duże ułatwienie podczas aplikacji serum na ciało. Wystarczy jedno naciśnięcie i gotowe :)
Serum posiada biały kolorek i dosyć rzadką, mleczną konsystencję. Bezproblemowo rozprowadza się na skórze i wchłania nie pozostawiając lepkiej warstwy.
Zapach mocno cytrusowy. Potem słabnie i pachnie wtedy niezbyt przyjemnie :/ Dobrze że używałam tego kosmetyku tylko na noc :) A właśnie, częstość stosowania ! Ze względu na to, że jestem paskudnym leniem, serum wcierałam tylko raz dziennie i tak jak już wspomniałam wieczorem. Producent zaleca jednak użycie dwa razy dziennie.
Jeśli chodzi o działanie to oczywiście nie spodziewajcie się zniknięcia cellulitu, rozstępów i innych mankamentów. Fakt faktem serum świetnie działa napinająco na wymienione partie ciała. Dodatkowo całkowicie nawilża i wygładza skórę. Nie uczula, nie powoduje różnego rodzaju zaczerwienień. Cena nie jest wysoka, a więc co Wam szkodzi wypróbować jego działanie :)
Serum zamknięte jest w przeźroczystej buteleczce z dozownikiem – jest to bardzo wygodne w użytkowaniu.
Serum ładnie rozprowadza się po skórze i bardzo szybko się wchłania.
Wielką zaletą serum jest cudowny brzoskwiniowy zapach – jest intensywny, ale nie drażniący. Smarowanie się takim balsamem to sama przyjemność.
Serum stosuję regularnie i po jego użyciu skóra jest wyraźnie nawilżona, ujędrniona, elastyczna, miła w doktyku. Najlepsze efekty widzę na brzuchu, gdzie skóra po dwóch ciążach nie wyglądała zbyt estetycznie. Serum sprawiło, że skóra ładnie się ściągnęła.
Niestety serum nie zlikwidowało cellulitu.
Kolejna zaleta to wydajność – przy regularnym stosowaniu rano i wieczorem przez trzy tygodnie pozostało mi jeszcze pół opakowania.
Polecam chociażby dla samego zapachu!
bardzo fajne ;)
Używałam tego serum. Ładnie pachnie, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Atutem jest pompka dozująca kosmetyk.
Serum nawilża i czyni skórę gładszą u mnie jednak musiałam używać go 3 razy dziennie,żeby efekt był zadowalający.
http://aneczkaa123.blogspot.com/