Sekrety szczupłej sylwetki Francuzek. Proste zasady, fenomenalne efekty

18 lutego 2025, dodał: Ewelina Szadkowska

Cały świat podziwia Francuzki za ich eteryczną urodę, subtelną kobiecość, romantyczną powierzchowność i szczupłą, godną pozazdroszczenia sylwetkę. Smukłe ciało to niemal znak rozpoznawczy Francuzek, jak apaszka i stylowy berecik. Co takiego robią Francuzki, że udaje im się utrzymać smukłą linię, mimo tylu niezwykłych pokus oferowanych przez francuską kuchnię? Kremy na śmietanach, croissanty, masło, słodkie konfitury i białe pieczywo to przecież w powszechnej świadomości produkty zakazane w diecie szczupłych osób. W czym więc tkwi ich sekret?

We Francji jada się trzy główne posiłki w ciągu dnia – śniadanie, obiad i kolację. Taki harmonogram pozwala dostarczać energii z pożywienia przez cały dzień w odpowiednich porcjach. Francuzi nie lubią podjadania pomiędzy posiłkami. Ten zgubny nałóg podnosi poziom cukru we krwi, rozregulowując tym samym gospodarkę węglowodanową. Pozbycie się tego nawyku pozwoli oduczyć mózg sygnalizowania potrzeby ciągłego dostarczania jedzenia.

francuzka

Bardzo ważne jest niepomijanie głównych posiłków. Rezygnacja z któregoś z nich prowadzi do napadów wilczego głodu, podczas których zjadamy jednorazowo więcej kalorii, niż wtedy, gdy nie pomijamy żadnego z posiłków.
Regularne posiłki pozwalają wytrenować nasz organizm w korzystaniu z zasobów energetycznych. Dlatego najlepiej jadać o stałych porach. Jeśli mózg wie, że niedługo ciału zostanie dostarczona energia, zgodnie z codziennym rozkładem, nie ma potrzeby magazynować zapasów i robimy się głodni dopiero w porze posiłku.

Francuskie menu sprzyja szczupłym

Francuskie menu to nie tylko tłuste sery, wino i słodkości. To przede wszystkim dużo ryb i owoców morza, a także świeżych warzyw, owoców, jogurtów i lekkich, duszonych oraz pieczonych mięs. Francuzi gustują w lokalnych produktach i cechuje ich kulinarny patriotyzm. W miastach organizowane są targi, na których rolnicy wystawiają swoje produkty. Każdy region słynie ze swoich unikalnych wyrobów. Francuski konsument stawia na pierwszym miejscu to, co jest produkowane i sprzedawane lokalnie. Dzięki temu menu prawdziwej Francuzki to produkty świeże i tradycyjne. W codziennym jadłospisie znajdują się przede wszystkim produkty sezonowe. Mimo licznych restauracji mieszkańcy Francji często i chętnie gotują w domu. Przygotowywane w ten sposób potrawy zawsze zawierają kontrolowaną ilość cukru i tłuszczów, a także soli. Sól w kuchni francuskiej ustępuje miejsca aromatycznym ziołom i przyprawom, których nie żałują najlepsi kucharze.

Sekrety Francuzek, które musicie poznać

Francuzki jedzą małe porcje. Dla nich posiłek jest rytuałem. Starannie udekorowana i pięknie podana na zastawie potrawa syci nie tylko ciało, ale też zmysły. Taka oprawa nie pozwala zjeść w biegu, ale każe zatrzymać się na chwilę w ciągu dnia. To przekłada się też na skuteczniejsze trawienie i wyższy poziom sytości. Nie spieszą się, jedzą powoli. Celebrowanie posiłku pozwala na dokładne przeżuwanie każdego kęsa. Pamiętajmy, że sygnał informujący o nasyceniu trafia do mózgu po około 20 minutach. Ośrodek sytości znajdujący się w jądrze podwzgórza musi mieć czas na przetworzenie tej informacji, ale nie chodzi o to, by pilnować się z zegarkiem w ręku i nakładać następną porcję po upływie równych 20 minut. Posiłek powinien być spożywany w atmosferze swobody. Francuzki mają ten nawyk. Często traktują posiłek jak ceremonię, podczas której spędzają czas ze sobą lub z przyjaciółmi, bliskimi, rodziną. Rozmawiają, śmieją się, a to sprawia, że biorą mniejsze kęsy i jedzą wolniej, a mózg ma czas na analizę poziomu sytości.

Francuzki piją dużo wody. Nawodniony organizm lepiej radzi sobie z procesami trawiennymi. Nasz mózg czasami myli głód z pragnieniem, dlatego zawsze warto dbać o prawidłowy poziom nawodnienia. W każdej francuskiej restauracji dostaniemy karafkę wody bez doliczania jej do rachunku. Jest to woda kranowa, całkowicie bezpieczna i zdatna do picia, którą się powszechnie spożywa. Obowiązek podawania wody jest we Francji regulowany prawnie.

Podsumowując tę kulinarną podróż, odsłaniamy największy sekret wspaniałej figury francuskich kobiet – delektowanie się jedzeniem. To właśnie to sprawia, że jedzenie syci, że wystarcza mniejsza porcja, a trawienie przebiega sprawnie. Prosta zasada, która odejmuje zbędne kilogramy i sprawia, że każdy posiłek to przyjemność.



FORUM - bieżące dyskusje

Dobre księgarnie
Są jeszcze takie nieduże, klimatyczne miejsca, np. Ossolineum na Piotrkowskiej, lubię tam robić zakupy:)
Fotobudka
Serio chcecie mieć takie atrakcje na weselu..?
Czy żłobek jest dla mojego dziecka?…
Żłobek pozwala mamom wrócić do pracy i większe zakłady powinny organizować takie placówki...
Travelist
Lubię agroturystykę, ale tam się woli większe grupy, bo pokój najczęściej jest duży...