Książka zupełnie inna niż wszystkie. Przez pierwszych powiedzmy około 40 stron ciężko było mi się przebić, bo nie bardzo było wiadomo o co chodzi. Jednak potem książka mnie wciągnęła, przeczytałam ją szybciutko. I przyznam się, że były momenty kiedy płakałam. Mimo, że nie lubię przygnębiających książek i staram się czytać te z gatunku lekkie i przyjemne, to jednak uważam, że ta książka jest po prostu piękna. Życiowa, prawdziwa, bez udawanych scen, smutna, rzeczywista… Polecam wszystkim, bo skłania do refleksji…
To powieść tak współczesna, że bardziej nie można: z Internetem, pagerem, elektronicznymi biletami lotniczymi, dekodowaniem genomu i SMS-ami. A przy tym tak tradycyjna jak klasyczna historia miłosna. Powieść o miłości w Internecie. Tej ostatecznej, tej o której się marzy. Wiśniewski analitycznie i urzekająco relacjonuje tę miłość wprowadzając na przemian nastrój to niemal uroczystej czułości,aby kilka linijek dalej zadziwić odważnym erotyzmem. „Samotność w Sieci” to także hołd składany wiedzy – splecione z wątkiem miłosnym historie o molekułach emocji, o tym, kto odkrył DNA, i co się stało z mózgiem Einsteina.