Sachol Fresh – płyn do płukania ust

13 listopada 2012, dodał: southgirl1
Artykuł zewnętrzny

Produkt, który dzisiaj przedstawię jest jednym z tych produktów, które dotychczas stanowiły dla mnie zagadkę. Na co dzień nie używam płynów do płukania ust, gdyż nigdy nie byłam przekonana, że faktycznie są w stanie zdziałać coś więcej niż porządna pasta do zębów. Pamiętam, jak jakiś czas temu kupiłam w Naturze miniaturkę Listerine, ale potężny, piekący posmak całkowicie mnie zniechęcił do używania tego rodzaju specyfików (za mocneee!). Do Sacholu podchodziłam zatem z lekkim przymróżeniem oka i obawą, by znowu wręcz nie „wypalił” mi ust.

Płyn otrzymałam w pękatej buteleczce zawierającej 200 ml roztworu, wraz z dwiema kartkami A4 wyczerpująco informującymi o właściwościach i działaniu produktu i 3 pralinkami na przekąskę ;) Bardzo ładny gest ze strony producenta, aby przedstawić testerce z czym dokładnie będzie miała do czynienia, zwłaszcza gdy tak jak ja, ktoś miał bardzo niewielką styczność z tego rodzaju produktami.

Tutaj najważniejsze informacje na temat Sacholu:

Buteleczka zawiera miarkę nakładaną na zakrętkę do odmierzania właściwych porcji płynu:

Co mówi producent (źródło Uroda i Zdrowie):

„Sachol Fresh  przeznaczony jest do płukania jamy ustnej, jako zabiegu higieny jamy ustnej, zmniejszającego ryzyko zapalenia dziąseł. Pielęgnuje jamę ustną w ramach uzupełnienia innych metod leczenia stomatologicznego lub ortodontycznego. Łagodzi zaburzenia związane z suchością i  kwasowością jamy ustnej, powodujące choroby zębów i przyzębia.

Sachol Fresh chroni szkliwo przed niszczącym działaniem kwasów utrzymując lekko zasadowe pH – dba o świeży oddech,  a odpowiednia higiena zapobiega chorobom zębów i przyzębia.
Łagodzi zaburzenia związane z suchością. W odróżnieniu od innych płynów nie zawiera alkoholu, który nadmiernie wysusza i podrażnia dziąsła, lecz ma dodatek nawilżającej śluzówkę gliceryny. Ma lekkie działanie antyseptyczne. Pielęgnuje jamę ustną, jako uzupełnienie innych metod leczenia stomatologicznego lub ortodontycznego.

Ma przyjazny smak, nie zawiera alkoholu ani konserwantów. Jest odpowiedni dla całej rodziny, nawet dla starszych dzieci (odpowiedni dla dzieci potrafiących wypluwać , nie należy podawać  Sachol Fresh  do płukania ust dzieciom, jeśli istnieje ryzyko połknięcia płynu).
Samo szczotkowanie zębów to za mało.

Sięgnij  po płyn do płukania ust Sachol Fresh  przy każdym myciu zębów, co nie tylko pomaga w utrzymaniu świeżego oddechu.  Płyn dociera w trudno dostępne  miejsca, co jest szczególnie ważne dla osób noszących aparaty ortodontyczne lub protezy. Odpowiednia higiena zapobiega chorobom zębów i przyzębia.

Stosowanie produktu Sachol Fresh płyn do płukania jamy ustnej jest zalecane w ramach codziennej higieny jamy ustnej, szczególnie w przypadku:
–          gdy występują zaburzenia  kwasowości jamy ustnej,
–          stosowania implantów stomatologicznych lub aparatu ortodontycznego,
–          zaburzeń hormonalnych lub czynności fizjologicznych,
–          stosowania niewłaściwej diety, czyli nadmiar cukrów lub pokarmów  łatwo przywierających do powierzchni zębów.”

Początkowo używałam Sacholu zgodnie z zaleceniami producenta, odmierzając 15 ml na miarce, jednak później wydała mi się to zbyt duża ilość, dlatego zmniejszyłam ją do skromnego łyka prosto z butelki.

Moja ocena 0-10 to 8

Jest to moje drugie podejście do płynów dbających o higienę jamy ustnej i tak jak byłam zrażona w przypadku Listerine, tak tutaj nie mogę złego słowa powiedzieć o tym produkcie. Płyn w pierwszym momencie ma słodko – słony posmak, który podczas płukania miesza się i już po chwili czuć jego działanie. Po wypłukaniu odczuwalna jest wyraźna świeżość i wręcz ekstremalna czystość w ustach. Tym co mnie zaskoczyło, było początkowe uczucie drętwienia zarówno języka, jak i ust, które jednak za chwilę ustępowało. Zauważyłam, że po użyciu Sacholu zęby dłużej są gładkie i oddech jest bardziej świeży (jak po użyciu gumy miętowej) co idealnie sprawdzi się np przed całuśną randką ;). Dzięki małym gabarytom buteleczkę możemy zabrać praktycznie wszędzie, aczkolwiek jak dla mnie jest zbyt okrągła by mogła się bez problemu zmieścić np w torebce. Moją radą dla producenta byłoby to, aby pomyśleć nad jej „spłaszczeniem”, aby pasowała do każdej damskiej torebki, nawet tej całkiem małej (nie każdy nosi ogromne torby w których zmieściłby się nawet JamboJet).

Myślę, że zdecydowanie warto rozejrzeć się za tym płynem, gdyż jest alternatywą dla piekąco – palących, bardzo silnie działających specyfików.

Produkt dostępny jest w dwóch wielkościach: 200ml – ok 16.50 zł, 500 ml – ok 30 zł

Testowała:

Joanna – 25-letnia magister prawa. Od niedawna pasjonatka sztuki makijażu. Nikogo nie zdziwiło, gdy w odruchu chwili postanowiła założyć bloga dotyczącego urody, ponieważ jak sama twierdzi „po to urodziłyśmy się kobietami, by o siebie dbać”.
Prowadzi bloga: http://bycpiekna24.blogspot.com