„Sabat czterdziestek” – recenzja

9 listopada 2016, dodał: coolinarna
Artykuł zewnętrzny

Anna Kleiber: „Sabat Czterdziestek”

w2

Kobiety w wieku balzakowskim jeszcze 100 lat temu pozostawały w cieniu, a z przyjemności życia mogły celebrować jedynie wspomnienia z mniej lub bardziej udanej młodości. Dziś to zupełnie się zmieniło – kobieta w wieku 40+ ciągle ma prawo do marzeń, ekscytujących przeżyć i snucia planów na dalsze udane życie. Bohaterki omawianej tu powieści na swój sposób zaczynają nowe życie – jedna z nich rozstała się z mężem, a druga ma towarzyszyć jej w podróży życia. Okazuje się jednak, że przed wyjazdem trzeba dopilnować zakończenia spraw spadkowych na prowincji, gdzie w dzieciństwie spędzały wakacje.

Powieść Anny Kleiber to historia utkana ze wspomnień, zakorzenionych w najważniejszym okresie życia każdej z nas. Jako dzieci inaczej postrzegamy świat i dopiero dorosłość leczy nas z naiwności i pozwala właściwie ocenić przeszłe wydarzenia. Autorka potrafi jednak budować narrację z humorem i ironią, budując ciekawą fabułę.

To książka o przyjaźni i zazdrości, o sentymentach i antypatiach. Skrajne emocje i nieoczekiwane zwroty akcji to zdecydowane atuty tej książki. Sprawdźcie, dokąd zaprowadzi nasze bohaterki prywatne śledztwo w sprawie nielubianej koleżanki. Jakie tajemnice ujrzą światło dzienne i czy wątek kryminalny zdominuje inne, tak znakomicie poprowadzone w tej historii?

Poczujcie już teraz, jak to jest mieć 40 lat i głowę pełną pomysłów – zachęcam do lektury!

 

Dziękujemy za udostępnienie egzemplarza do recenzji –
Redakcja






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Wczesne truskawki niezdrowe?
Wiadomo, że aby szybko urosły w tunelu foliowym czy szklarni, są faszerowane chemią...
Podwyżki opłat sanatoryjnych
Co to za opłaty, 200-300 zł za kilkanaście dni wczasów? Często nie jeżdżą...
Dyrektywa budynkowa EPBD
Już widzę, jak dziadkowie w kurnych chatkach na wsi inwestują w panele... Zostawią...
W jakiej pozycji spać?
Ja śpię na plecach na wznak, bo mi tak wygodnie;)