Rozkoszuj się w solnej kąpieli!

23 listopada 2010, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Moi drodzy pragniemy ogłosić wyniki mini konkursu z firmą Salco, która ufundowała nagrody z solą bocheńską dla najciekawszego opisu domowego SPA. Oto 3 wypowiedzi, które wspólnie z firmą Salco pragnie wyróżnić upominkami nasza redakcja:

1) Nie każda z nas ma przy sobie kilkaset złotych, aby zafundować sobie weekend w SPA. Możemy mieć natomiast jego namiastkę w domowym zaciszu.
Ja najpierw na twarz nakładam maseczkę. Maseczka z awokado Obrany owoc rozgniatam widelcem, dodaję kilka kropel oliwy z oliwek lub oleju  słonecznikowego i nakładam na skórę twarzy. Awokado to owoc bogaty w NNKT, czyli Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe, które uelastyczniają naskórek, zatrzymują wilgoć w środku. Dodatkowo dodany olej ułatwi uzyskanie odpowiedniej konsystencji i dostarczy do skóry witamin. Inną moją ulubioną maseczką jest maseczka z witaminą A+E Gotowe krople witaminowe A+E rozprowadzam równomiernie na skórze twarzy. Dodatkowo dla lepszego efektu stosuję parówkę. Umieszczam głowę nad pojemnikiem z gorącą wodą z dodatkiem ziół czy olejków aromatycznych (np. cytrynowy, lub z mięty pieprzowej), gdyż uodparniają organizm i usprawniają oddychanie. Pamiętam jednak, by para wodna tylko lekko ogrzewała twarz. W przypadku skóry z rozszerzonymi naczynkami użycie kąpieli wodnej nie jest wskazane. Maseczka ta działa stymulująco na regenerację komórek naskórka, uelastycznia go, zatrzymuje jego nawilżenie i działa antyoksydacyjnie. Polecam ją dla każdej cery, także dla tłustej, gdyż natłuszczenie naskórka reguluje proces
wydzielania sebum. Na włosy również nakładam maseczkę Zalewam jedną łyżkę siemienia lnianego szklanką wrzątku, mieszam i gotuję na niewielkim ogniu aż do uzyskania papki. Jeśli będzie zbyt gęsta, dolewam więcej wrzącej wody. Przecedzam przez sito i pozostawiam do ostygnięcia. Mikstura powinna być lepka, o konsystencji kisielu. Płuczę w niej uprzednio umyte włosy i zawiń je w ręcznik. Po 20 minutach dokładnie spłukuję lub ponownie myję włosy szamponem. Odżywka wygładza powierzchnię włosów, ułatwia rozczesywanie i układanie.

Na ciało natomiast stosuję Peeling z kawy (mielonej, nie rozpuszczalnej): zaparzam dużą ilość kawy (w zależności od potrzeb), odcedzam i mieszam z miodem lub ulubionym żelem pod prysznic oraz garścią obranych i drobno posiekanych migdałów. Przygotowaną mieszankę wcieram w zwilżone ciało kilka minut po czym dokładnie spłukuję Migdały mają działania nawilżające, zaś kofeina zawarta w kawie poprawia krążenie, czym pomaga zwalczać cellulit. Jeśli nie mam na to wszystko czasu ani ochoty wybieram pachnąca kąpiel. Wstawiam radio do łazienki (byle daleko od wanny) i włączam nastrojową muzykę, Stawiam kilka świeczek (też daleko od wanny, żeby się nie oparzyć) zapalam kadzidełka. Polecam Kąpiel z mlekiem i miodem Składniki to filiżanka miodu i 2 l mleka Miód rozpuszczam w ciepłym mleku i dodaję całość do wody w wannie. Taka kąpiel doskonale nawilża skórę i pozwala się zrelaksować.

Monika

2) Wreszcie nadchodzi te czas wieczorem, kiedy wszystkie obowiązki domowe mam już za sobą! Zaczynam cieszyć się już na samą myśl. Dzieci mocno śpią, mąż też szykuje się do snu, nadchodzi moja godzinka! Za żadne skarby z niej nie zrezygnuję! Napuszczam do wanny ciepłej wody, wrzucam trochę soli morskiej na cellulit, wlewam 2 łyżki oliwy z oliwek i szklankę wywaru z zielonej herbaty, łazienka natychmiast napełnia się cudownym aromatem . Wspaniale! Przygaszam światła, zapalam dwie małe świeczki cichutko puszczam muzykę. Klimat jak w prawdziwym SPA! Zmywam makijaż, zdejmuję ubranie, włosy wiążę wysoko w supeł i zanurzam się w miękkiej jak jedwab, aromatycznej wodzie. Na to właśnie czekałam cały wieczór! Czuję jak moje ciało zmęczone całym dniem, wyczerpane przez dwóch małych urwisów, odzyskuje energię.Nakładam sobie na twarz i szyję wcześniej przyrządzoną wspaniałą, tanią i skuteczną maseczkę wg, receptury mojej babci., czyli żółtko,kilka kropel oliwy i miód. A do tego na oczy gaziki nasączone zieloną herbatą i czuję się jak nowo narodzona. Leżę, leżę i upajam się słodką ciszą! Dopiero tera uświadamiam sobie jak jest ona cenna. Kiedy woda zaczyna nieco stygnąć przychodzi pora na bananowy peeling! Zatem masuję całe ciało mieszanką przygotowaną z rozgniecionych bananów, cukru i odrobiny oliwy. Działa niczym masaż, pozostawia skórę jedwabiście gładką i delikatną, a dodatkowo banany odżywiają skórę. Na koniec jeszcze tylko ujędrniający balsam do ciała i mój czas dobiega końca. Wiem jednak, że jutro powtórzę swój słodki rytuał, na pewno nie będzie taki sam jak dziś, postaram się urozmaicić go nieco, zrobić sobie niespodziankę, przyjemność. Wiem, jutro będzie Wieczór Kleopatry! Widziałam w w sklepie mleczny proszek do kąpieli, jutro go kupię! Czy na takie chwile nie warto czekać? Takie chwile, kiedy mogę o siebie trochę zadbać są niesamowicie relaksujące:)

Beniamilka

3) wSPAniale jest móc wypocząć w kąpieli, z wonnościami, maseczką na twarzy, kieliszkiem wina w ręku i przy relaksujących dźwiękach muzyki…mmmm… Obecnie wizja ta jest dla mnie mało realna… wannę okupują zabawkowe ośmiorniczki syna, po których czasem spaceruje nasza kameleonica, notorycznie wyłażąca z terrarium. W ślad za nią bywa, że ewakuuje się tzw. „pokarmówka” czyli świerszcze…potem gdzieś sobie przycupną w kąciku łazienki i ładnie grają. Jest nastrój, ale powiewa chłodem, bo sąsiedzi zakręcają główny zawór ciepła i w łazience hula wiatr z wentylacji, który zdmuchuje płomienie świec, więc i one nie mają racji bytu. Na to wszystko warto byłoby sobie zrobić relaksującego drinka, ale niestety nie mogę sobie pozwolić, bo karmię piersią… Cóż więc, mając przed oczami błogość ciepłej kąpieli, nalewam olejków eterycznych do podgrzewacza, do miski nalewam gorącej wody z solą i moczę moje zmęczone po całym dniu biegania za synem i zwierzyńcem nogi, w tle mając cykanie świerszczy. To też mnie relaksuje :)

Mamaleo

Wszystkim biorącym udział w mini konkursie serdecznie dziękujemy, osoby nagrodzone prosimy o nadesłanie swoich adresów  do wysyłki tych pachnących prezentów TUTAJ

Dlaczego kąpiele w soli są takie zdrowe?

Ciepła, około 20 minutowa kąpiel solna umożliwia otwarcie się porów skóry i stymuluje proces wymiany jonowej, podczas którego organizm oczyszcza się z produktów przemiany materii, a wchłaniane są z wodą znajdujące się w niej minerały. Przez takie działanie sól automatycznie wspomaga odchudzanie i walkę z cellulitem, łagodzi również napięcia mięśniowe.  Ponadto sól tworzy na skórze tzw. płaszcz solny, który przedłuża lecznicze właściwości kąpieli, nawilżając i chroniąc skórę – systematycznie stosowana zapobiega jej starzeniu. Kąpiele solne są  wskazane także w profilaktyce schorzeń skórnych, tonują stany zapalne skóry.

Bocheńska sól kąpielowa to intensywny zastrzyk cennych dla organizmu pierwiastków jak sód, chlor, jod, brom, magnez i inne, który wspomaga odnowę biologiczną, odżywia, pielęgnuje. Jest ona w pełni naturalnym preparatem do domowych kąpieli. Nie zawiera sztucznych barwników ani dodatków, które mogą uczulać skórę. Dzięki roślinnym olejkom eterycznym wyróżnia się ciekawymi, niezwykle trwałymi zapachami.

Sól bocheńska – bogactwo minerałów w pigułce

 

Czy wiecie że sól stosowana w kąpieli może pochodzić nie tylko z morza?
Producenci kosmetyków na bazie soli czerpią ją także ze złoży bardzo bogatych w minerały solanek. Jedno z najbogatszych źródeł solanek jodowo-bromowych w Polsce znajduje się w Łapczycy k/Bochni, w województwie małopolskim.  Stąd pochodzi właśnie sól bocheńska, bardzo ceniona i powszechnie stosowana zarówno w lecznictwie jak i kosmetyce.

Bocheńskie sole kąpielowe przyciągają swoimi pięknymi, roślinnymi zapachami. Zapachy t ukryte pod poetyckimi nazwami Ukojenie – róża z bergamotką, Zamyślenie – drzewo sandałowe z jaśminem oraz Zapomnienie – mandarynka z drzewem sandałowym to prawdziwa uczta dla zmysłów.  Dostępne w opakowaniach 0,5 kg  wystarczą na 3 aromatyczne seanse kąpielowe. „Solny” pachnący woreczek można śmiało użyć zamiast pout-pourri w szafie z garderobą.

Opakowanie05.kg Bocheńskiej Soli to wydatek tylko 6,5 zł!

Na odmłodzenie naskórka nie ma nic lepszego jak peeling. W lecie wręcz obowiązkowy -przygotuje naszą skórę do szybszego i bardziej równomiernego opalania, a zimą chroni ją i pielęgnuję.  Peeling Salco au Naturel dzięki aktywnym składnikom bocheńskiej soli jodowo-bromowej delikatnie złuszcza naskórek, poprawia krążenie krwi oraz wygładza skórę przywracając jej zdrowy i ładny wygląd.  Dzięki zawartości olejków jojoba, ze słodkich migdałów a także masła shea skóra po peelingu zostaje tak nawilżona, że nie trzeba stosować już balsamu!
Domowe  przyjemności uwieńczy balsam do ciała Salco au Naturel. Dzięki lekkiej, kremowej konsystencji z łatwością wchłonie się w skórę, dając uczucie świeżości i nawilżenia.
Peelingi i balsamy Salco au Naturel dostępne w tych samych kompozycjach zapachowych: Rose (różanej), Lemon Tree (cytrusowej) lub Flower Garden (kwiatowej) pozostawiają  na skórze delikatną nutę zapachową.

Ciesz się zdrowym relaksem i odkrywaj walory sprawdzonych polskich preparatów uzdrowiskowych!

 

Produkty Salco au Naturel można kupić w sklepach internetowch www.salco.pl, www.sklepnaturalny.pl, www.domzdrowia.pl , www.lilinatura.pl, a także w drogeriach, grotach solnych oraz salonach kosmetycznych i Spa.

Lista autoryzowanych punktów sprzedaży: http://www.salco.pl/salcoaunaturel/siec-sprzedazy.php; tel. 12 634 53 03