Restauracja meksykańska Łódź The Mexican – opinia

24 września 2013, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

W ramach akcji Blogerzy Smakują  mamy ogromną przyjemność zaprezentować kolejną recenzję, tym razem zapraszamy do restauracji  meksykańskiej The Mexican w Łodzi:

 banersmak

 

The Mexican 
ul. Ogrodowa 19a (Rynek Manufaktury)
Łódź

Ile czasu trzeba spędzić w restauracji, żeby napisać jej recenzję? Godzinę? Półtorej? Do „The Mexican” wybrałam się ze znajomymi i przesiedzieliśmy ponad dwie i pół godziny! Atmosfera tego miejsca jest niesamowita! 

Z zewnątrz The Mexican wygląda jak każda inna restauracja w Manufakturze, ale już wnętrze robi wrażenie – zwłaszcza po zmroku. Od samego wejścia czuć meksykański klimat. Fontanna zaraz przy wejściu, „kapliczka” na pięknych kamiennych schodach, kelnerki w stylu „flamenco” i kucharze wykrzykujący z kuchni ich imiona. Całości dopełniają precyzyjnie zaplanowane detale: żyrandole z butelek po piwie, zdjęcia „poszukiwanych” klientów, za których wyznaczono nagrody, a nawet toalety. Nie byłabym sobą, gdybym nie zachwyciła się kibelkiem. Przyznam się, że damski wywarł na mnie takie wrażenie, że zajrzałam dyskretnie nawet do męskiego ;)

W menu panuje drobny nieład, ale po chwili namysłu każdy z nas wybrał coś dla siebie. Najedliśmy się do syta i wszystkie potrawy nam smakowały. Zamówiliśmy:

Lomo de cerdo especial, czyli wieprzową polędwiczkę podaną z warzywami na sposób meksykański oraz ryżem paila
Churrasco – stek z polędwicy wołowej z pieczonymi ziemniakami i sałatką
Fajita grande – kawałki polędwicy drobiowej, smażone z boczkiem, cebulką i papryką, zapieczone z serem i podane w bardzo fajny sposób, tzn. na gorącej patelni, do tego w zestawie sos, tortille pszenne do samodzielnego zawijania i specjalnie foliowe wdzianko, żeby się nie pobrudzić ;)
Somomillo de cerdo – polędwicę wieprzową z frytkami i sałatką

Churrasco – stek z polędwicy wołowej

Największe wizualnie wrażenie zrobiła na nas fajita grande, ponieważ było już ciemno, nie udało mi się zrobić zdjęcia, które by oddało, jak świetnie prezentowała się potrawa. Smakowała równie dobrze. Churrasco – polędwica wołowa – również pyszna i wysmażona dokładnie w takim stopniu, w jakim sobie zażyczyliśmy. Ja wybrałam lomo de cerdo especialpolędwiczkę wieprzową z ryżem i warzywami. Mięso było przyrządzone bardzo dobrze i przyznam, że smakowała mi nawet fasolka, za którą zwykle nie przepadam.

Fajita grande

Wszystkie potrawy w The Mexican możemy zamówić w trzech wersjach: łagodnej, pikantnej lub zabójczo pikantnej. Zazwyczaj gotuję „łagodnie”, ale nie po to poszłam do restauracji meksykańskiej, prawda? Wybrałam więc wersję pikantną. I choć stało już przede mną mojito, to poprosiłam dodatkowo o kufel piwa :) Choć zdarzają się podobno i tacy goście, dla których wersja bardzo pikantna, jest jeszcze zbyt łagodna ;)

Na koniec skusiliśmy się również na truskawkową margaritę oraz pucharek helado de fruta – lodów z owocami (ananas, melon, winogrona), sosem i bitą śmietaną, które były absolutnie pyszne :)

Menu w The Mexican jest bogate. Możemy skosztować typowo meksykańskich przystawek lub zup (koszt porcji to 11 – 14 zł). Do wyboru mamy też różnego rodzaju tortille, sałatki i dania obiadowe (ceny za porcję dania głównego od ok. 25 do 50 zł).

Podsumowując: jedzenie bardzo dobre, porcje duże, a do tego świetny deser i pyszne drinki.

Helado the fruta
Na piętrze znajduje się kuchnia, z której panowie donośnymi głosami wykrzykują imiona kelnerek. Taki szczegół, ale dla klimatu tego miejsca bardzo ważny ;)
Truskawkowa margarita

A kiedy wyszliśmy z The Mexican rynek Manufaktury opustoszał już niemal całkowicie, ale jak widać na zdjęciu nie dotyczyło to ogródka restauracji :)

Za zaproszenie do restauracji dziękuję portalowi https://urodaizdrowie.pl :)

Testowała:

Ewa – Prowadzę bloga o tematyce kulinarnej. Najbardziej lubię proste, sprawdzone potrawy, ale czasami zdarzają się też szalone eksperymenty :)
Prowadzi bloga: kraina-tysiaca-smakow.blogspot.com

 

zobacz również:

  1. Akcja Blogerzy Smakują – przyłącz się!
  2. Baza Testerek i Blogerek
  3. Obecnie testowane restauracje – zgłoś się!
  4. Pozostałe recenzje blogerek



FORUM - bieżące dyskusje

Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...
Praca w dużej firmie a zarobki
Często takie duże firmy mają nieormowany czas pracy i za nadgodziny nikt nie płaci...
Kolczyki
Fajne są takie z dodatkiem naturalnych kamieni, np. hematytu, kwarcu itp.