Prezentujemy kolejną restaurację, której dania testujemy w ramach ogólnopolskiej akcji Blogerzy Smakują – tym razem udaliśmy się do restauracji Akademia w Warszawie:
Jurorzy programów kulinarnych na literę „M” i na literę „T” ze słowem „Chef” w tytule upowszechnili trend jedzenia z jednego talerza. Kiedy otrzymaliśmy zaproszenie do przetestowania menu Restauracji Akademia przy ul. Różanej 2 postanowiliśmy podążyć za tą modą i smakować potrawy ze swoich i niekoniecznie swoich talerzy oraz obradować nad smakiem potaw, aby z poważną miną przekazać na blogu opinio-ocenę.
W Restauracji Akademia wszystkich zostałabym w fartuchach. To miejsce, jak na akademię przystało, edukuje nie tylko kubki smakowe, ale też samopoczucie odwiedzających. Uśmiechnięta obsługa, otwartość zespołu restauracji i beznapięciowa dynamika sprawiają, że to miejsce znalazło swój przepis na pozytywne emocje, nie tylko kulinarne.
Elementy, które zwróciły moją uwagę:
Uśmiechnięty szef kuchni Grzegorz Nowakowski zdradził nam, jakimi kryteriami kieruje się przy planowaniu menu. Zapytany o to, który z finalistów „TopChef”, jego zdaniem, jest najlepszym szefem kuchni wspomniał o swoim znajomym, który pracuje w restauracji niedaleko Akademii (Czy już wiecie, którego z uczestników miał na myśli ?).
Molekuły unosiły się w powietrzu za sprawą Mistrzyni Polski Barmanów, która na naszych oczach zamieniła syrop w deser lodowy. Nawet nasze pytania o ilość azotu zużywanego miesięcznie, o BHP , czy o temperaturę azotu zadane w trakcie procesu przygotowywania lodów nie zaburzyły precyzji i pewności siebie Pani Barmanki.
Pani Barmanka prowadzi w ‘Akademii’, więc być może się odważymy.
Na ścianach plakaty autorstwa Andrzeja Pągowskiego. Charakterystyczna kreska graficzna ubarwiała prowansalski wystrój restauracji. Ja bym Prowansję zamieniła trochę bardziej na Skandynawię…
Smacznie, sympatycznie, uniwersalnie… ja czułam się bardzo swobodnie, podkradając smakowite kąski z talerza Gosi i Szymona i doszukując się nut smakowych, w których odnajdywaniu wyspecjalizował się Szymon. Wzorem przewodniczącego jury jednego z programów (dla ułatwienia podam, że o inicjałach W. M. A) starałam się zachować powagę, skrytą za tajemniczym uśmiechem, jednak szykownie-swobodna i elegancko-towarzyska atmosfera restauracji sprawiła, że szybko zapomniałam o swojej oceniająco-poważnej roli.
Werdykt jury:
Akademia jest elegancką restauracją uniwersalną: na spotkania biznesowe (możliwość wydzielenia górnej części sali, świetna lokalizacja w centrum Warszawy), na familijny lunch z rodziną, szczególnie w weekendy, kiedy króluje kuchnia polska lub na inspiracyjne rozmowy ze znajomymi w ciekawym miejscu. Karta jest dostosowana do każdej z tych okazji i przedstawiciel każdej z wymienionych grup docelowych będzie czuł się dobrze.
W tej Akademii wykłada się na talerz smaczne dania, serwuje ciekawe barmańskie pomysły, a Panie, które pomagały nam dowiedzieć się o tym miejscu czegoś więcej, egzamin z sympatyczności zdały celująco.
Akademię dodajemy do akademickich placówek akredytowanych i rekomendowanych.
-
Testowała:
- zmianaperspektywy.pl
-
zobacz również:
- Akcja Blogerzy Smakują – przyłącz się!
- Baza Testerek i Blogerek
- Obecnie testowane restauracje – zgłoś się!
- Zgłoszenia do konkursu BlogerChef trwają!