Kosmetyki mineralne Annabelle Minerals – opinia testerki
27 czerwca 2012, dodał: Gosia-wizaż
Artykuł zewnętrzny
Witam, dzisiaj troszkę teorii.
Otóż dzisiaj troszeczkę opowiem o kosmetykach mineralnych Annabelle Minerals które otrzymałam do testów właśnie od tej firmy.
Na pierwszy ogień pójdzie podkład matujący odcień: GOLDEN LIGHT
Podkład matujący jak sama nazwa wskazuje ma za zadanie matowić skórę oraz ograniczyć wydzielanie się sebum i tym samym zniwelować świecenie się w strefie T . Jednak bardzo ciężko jest znaleźć podkład który sprostał by naszym wymaganiom.
Podkład matujący ANNABELLE MINERALS w 100% sprawdza się w matowieniu skóry. Skóra staje się matowa, nie błyszczy się, jest delikatna w dotyku i do tego kryje wszystko co nam na buzi wyskoczy.
Jak widać na zdjęciu skóra mocno się świeci mimo tego że moja cera jest bardzo sucha i muszę używać kremów tłustych i nawilżających.Skóra jest naprawdę dobrze zmatowiona, jednak na zdjęciu widać błyszczenie, ale jest to wina tylko i wyłącznie tego, że mój aparat jest jaki jest i czasem przekoloryzuje zdjęcie no i lampa błyskowa tez swoje tutaj zrobiła. Widać jak podkład pokrył zaczerwienienia i niewielkie piegi od słońca, co jest dla mnie bardzo ważne.
Podkład nałożony bezpośrednio na krem za pomocą pędzla Annabelle, który jest wspaniały w dotyku i kontakcie ze skórą oraz umożliwia równomierne aplikowanie kosmetyków.
Zdjęcie pędzla FLAT TOP poniżej.
Co mogę powiedzieć o tym podkładzie...
* Najważniejszą zaletą jest SKŁAD, który jest w 100% naturalny.
Półtransparentny minerał o perłowym połysku. Jego drobne cząsteczki odbijają światło, co sprawia, że zmarszczki
i niedoskonałości są mnie widoczne, a skóra nabiera blasku, zdrowego wyglądu i staje się jedwabiście gładka.
Zapewnia ochronę przed promieniami UVA i UVB, a także sprawia, że kosmetyki są wodoodporne. Ma działanie antybakteryjne i znany jest ze swoich właściwości leczniczych – łagodzi podrażnienia, przyspiesza gojenie, pomaga w leczeniu skóry trądzikowej.
Jest doskonałym filtrem UV, ma silne właściwości kryjące i antybakteryjne. Stosowany jest jako pigment, dla polepszenia przyczepności kosmetyków, a także jako składnik gumy do żucia i lukru – to z niego powstaje „M” na każdym cukierku M&M’s . Tlenki żelaza i ultramaryna Używane jako pigmenty, dla uzyskania odpowiedniej barwy kosmetyku.
Kosmetyki Annabelle Minerals są produkowane bez użycia talku, substancji zapachowych, parabenów, olei mineralnych, silikonów, konserwantów, alkoholu, emulgatorów, sztucznych barwników oraz
tlenochlorku bizmutu.
* podkład bardzo dobrze matowi skórę przez co najmniej 8 godzin, a to bardzo dużo ponieważ nałożyłam go tylko na zwykły krem bez bazy pod podkład więc na pewno jest to wielka zaleta podkładu.
* na uwagę zasługuje również fakt iż podkład oprócz matowienia bardzo dobrze kryje wszelkie niedoskonałości, czyli jest to podkład 2 w 1
* dobrze się go aplikuje i wystarczy jedna warstwa podkładu żeby skóra była dobrze pokryta
* nie zatyka porów
* nie podkreśla suchych skórek
* NIE WYSUSZA SKÓRY
* umiejętnie nałożony nie powoduje efektu maski
* jest bardzo wydajny
* jeżeli nałożymy go zbyt dużo możemy zrobić sobie malutka krzywdę – ale to stwierdzenie dotyczy każdego kosmetyku
Podkład matujący sprawdził się w swojej funkcji, więc jak na razie jest to dla mnie podkład No.1 i długo przy nim zostanę.
Teraz pora na podkład matujący w odcieniu BEIGE LIGHT
Podkład kryjący jak wiadomo ma dobrze kryć i to robi wspaniale i porównywalnie z podkładem w kremie Vichy DERMABLEND – więc jakość krycia jest bardzo dobra.
Ten odcień podkładu dla mojej cery jest o 3 tony za jasny dlatego różnica jest bardzo widoczna. Podobnie jak z podkładem matującym, podkład ten bardzo dobrze się rozprowadza, nie wysusza, nie podkreśla skórek, jest bardzo wydajny, MATUJE – czyli te dwa podkłady maja zupełnie takie same właściwości z tym że krycie w tym przypadku jest dużo większe niż przy podkładzie matującym – sama nazwa wskazuje na właściwości. Podkład również aplikowany tylko na krem więc około 9godz bez poprawek to prawdziwy gigant wśród podkładów sypkich kryjących.
A teraz pokażę Wam jak róże prezentują sie na twarzy:
Kolory jak widać idealnie dopasowane do kolorów podkładów jakie dostałam. Co do trwałości to bardzo długo utrzymują sie na policzkach, dobrze się je rozprowadza za pomocą pędzla do różu, można nim fajnie wymodelować twarz i co najważniejsze – róże są bardzo wydajne i będą mi długo służyć.
Polecam również zajrzeć na stronę internetową producenta gdzie można zamówić 3 próbki wybranych kosmetyków za darmo, i jedynie to opłacić sobie koszty przesyłki, jedyne 8,50zł co w porównaniu z jakością i wydajnością jest bardzo niewielka KLIK !!!
Testowała:
gosia0303 – Z wielkim zaangażowaniem prowadzę bloga o tematyce kosmetycznej. Codziennie dodaje posty makijażowe oraz recenzje kosmetyków z którymi miałam do czynienia i mogę powiedzieć kilka szczerych słów. Chętnie testuje nowe kosmetyki co sprawia mi wiele przyjemności:)
Prowadzi bloga: http://gosia-makeup.blogspot.com