Co robią Polki, gdy mają czas tylko dla siebie?
Zabiegane, przemęczone, stawiające potrzeby innych przed swoimi? Bynajmniej! Polki dobrze wiedzą, że czasem trzeba zrobić coś tylko dla siebie – aż 7 na 10 z nich często funduje sobie małe przyjemności i, w większości, nie mają z tego powodu wyrzutów sumienia. Zapytane o to, jak najchętniej polepszyłyby sobie humor na co dzień wymieniają m.in. zakupy, kino, a przede wszystkim słodycze, które w rankingu kobiecych uciech są cenione wyżej niż
Małe przyjemności w życiu? Jesteśmy na TAK! Jak wynika z najnowszego badania przeprowadzonego dla Müller Polska, producenta deserów czekoladowych de Luxe, aż 7 na 10 Polek często stara się zrobić coś z myślą tylko o sobie – zapomnieć o codziennych troskach, pracy czy obowiązkach, by choć na chwilę oddać się błogiej przyjemności. Co czwarta Polka (25%) dość rzadko ma okazję sobie pofolgować, a 2% deklaruje, że w ogóle nie ma czasu dla siebie.
A czy postawienie czasem na własne przyjemności wzbudza wyrzuty sumienia? Zdania Polek są podzielone, jednakże te, które czują się źle fundując sobie różnego rodzaju uciechy – dla ducha, jak i dla ciała – są w mniejszości. Małe przyjemności w życiu to zdecydowanie nic złego dla połowy kobiet (49%) oraz raczej nic złego dla co trzeciej (36%). Pozostałe panie postrzegają myślenie o własnych przyjemnościach jako coś negatywnego (8,2%) lub nie mają zdania (6,5%).
Co ciekawe, z wiekiem zdecydowanie topnieją wyrzuty sumienia, gdy chcemy zrobić coś tylko dla siebie. Im Polka starsza, tym częściej uważa: „Rozpieszczanie siebie to nic złego! Mam do tego pełne prawo”.
Słodycze. Zdecydowanie najlepsze na poprawę humoru
W rankingu małych uciech, jakie możemy zafundować sobie na co dzień, zdecydowanie królują słodycze – to one są synonimem największej przyjemności dla 4 na 10 Polek (38,9%). Co trzecia kobieta (32,7%) mając chwilę tylko dla siebie, najchętniej wyskoczyłaby na zakupy. Na poprawę nastroju równie dobre zdają się być także: filmy i seriale (29,7%), domowe SPA (29,2%) czy zatopienie się we wciągającej lekturze (27,6%).
Ze stosunkowo najmniej przyjemnymi doznaniami kojarzą się Polkom sport (6,5%), gotowanie (8,9%) oraz towarzystwo używek (9,6%). W rankingu codziennych przyjemności pojawia się także , który uplasował się dopiero na 8. miejscu (19,3% wskazań).
Co ciekawe, postrzeganie pewnych czynności za mniej lub bardziej przyjemne zmienia się z wiekiem. Im kobieta starsza, tym większą uciechę sprawia jej czas spędzany z bliskimi czy dobra książka. Młodsze Polki chętniej za to spędzałyby czas na zakupach czy pielęgnacji urody. Większą obietnicę przyjemności upatrują także w używkach.
Czy jest jednak uciecha, która sprawia przyjemność zawsze i wszędzie? Tak! Wszystkie Polki, niezależnie od wieku, plasują słodycze równie wysoko.
Czas na przyjemności: nie ma go wiele, ale…
12% Polek ma możliwość wygospodarowania na co dzień przysłowiowych kilku minut lub nie posiada tego czasu w ogóle. 4 na 10 kobiet (44%) ma dla siebie do godziny dziennie, ale niemal taka sama grupa (43,7%) deklaruje posiadanie nawet większej ilości czasu – to wtedy mogą odetchnąć od codziennych trosk i zrobić coś tylko dla siebie. Choćby była to błoga, popołudniowa drzemka.
Najmniej czasu dla siebie mają Polki w wieku 25-49 z wykształceniem wyższym oraz dochodami przekraczającymi 5 tys. zł netto. Stosunkowo najwięcej swobody w tym zakresie posiadają zarówno najmłodsze (15-24), jak i najstarsze (50+) spośród badanych Polek, deklarujące średnie lub niskie dochody.
Zakupy na poprawę humoru? Na to wydajemy pieniądze
W badaniu przeprowadzonym przez Müller Polska, Polki zapytano także o to, jak często mają możliwość kupić coś tylko dla siebie, nie dla rodziny czy bliskich. W natłoku codziennych wydatków „na życie”, co siódma kobieta (14,4%) funduje sobie coś przyjemnego średnio kilka razy w roku, a co trzecia (31,1%) raz na miesiąc. Niemal połowa pań (47%) deklaruje jednak, że kupuje coś tylko dla siebie – choćby drobnostkę – minimum raz na tydzień (31%) i częściej.
A gdy Polka decyduje się sprezentować sobie coś przyjemnego, co wrzuca do koszyka? W rankingu zakupowych przyjemności prym wiodą odzież i obuwie oraz kosmetyki – to te artykuły wybiera co druga kobieta, gdy już decyduje się wydać część domowego budżetu na siebie.
– Co trzecia Polka (31%), mając ochotę kupienia czegoś tylko dla siebie, sięga po słodkości. To z pewnością jeden z tańszych, a przede wszystkim łatwo dostępnych sposobów na poprawę humoru – dodają przedstawiciele marki Müller Polska, zleceniodawcy badania. Byliśmy także ciekawi tego, które ze słodyczy dostępnych na sklepowych półkach to dla Polek synonim największej przyjemności. Na osłodzenie swojego dnia, panie zdecydowanie najchętniej wybrałyby ciasto lub produkty z czekoladą – to właśnie, ich zdaniem, najlepszy patent na poprawę humoru.
Na kolejnych miejscach zakupowego rankingu uplasowały się także: książki (25%), zabiegi kosmetyczne (20,8%), biżuteria (19,6%), dodatki do domu (18,9%). Gdy Polki decydują się na zakupy tylko dla własnej przyjemności najrzadziej inwestują w: gadżety elektroniczne (5,7%), prasę kolorową (7%) oraz używki (8,7%).
Badanie zostało przeprowadzone na zlecenie Müller Polska, producenta deserów czekoladowych Müller de Luxe, na reprezentatywnej grupie Polek (N=700), w październiku 2016 roku.
Badanie przeprowadziła agencja SW Research, metodą CAWI.
Müller Group to jeden z największych producentów produktów mlecznych na świecie. Rodzinna mleczarnia założona w 1896 r. w Bawarii przez Ludwiga Müllera, przekształciła się w międzynarodowy koncern spożywczy, który działa obecnie na wielu rynkach europejskich, obejmując m.in. Niemcy, Wielką Brytanię, Irlandię, Włochy, Holandię, Czechy, Polskę. Obecnie firma zarządzana przez Theo Müllera zatrudnia ponad 27 tys. osób.
Mleczne produkty Müllera zadebiutowały w Polsce w 2009 roku, dzięki czemu polscy konsumenci mogą wybierać obecnie spośród następujących marek: Müllermilch (mleka smakowe), Riso (desery ryżowe), Mix (jogurty w dwukomorowym kubeczku), Froop i Crema (kremowe jogurty), Esencia (jogurty z maślanką), Fructiv (napoje owocowe na bazie serwatki), Kaffee (napoje kawowe z prawdziwą kawą) oraz Müller de Luxe.