W ciągu ostatniego tygodnia miałam przyjemność poznać produkty firmy Granex. Portal Uroda i Zdrowie zrobił mi ogromną niespodziankę wybierając mnie na testerkę i tym sposobem otrzymałam kilka znakomitych i zdrowych produktów spożywczych do testowania. Muszę podkreślić, że zbiegło się to idealnie z momentem wprowadzania diety niskotłuszczowej, do której zostałam zmuszona z powodów zdrowotnych mojego syna. Stąd bardzo ucieszyła mnie możliwość przygotowywania śniadań i kolacji na bazie produktów Granex.
Wśród produktów, które otrzymałam znalazły się:
1. Kwadraciki ryżowo-pszenne z nadzieniem o smaku czekoladowym (200 g)
2. Pałeczki wielozbożowe z dodatkiem błonnika – Zdrowy błonnik (350 g)
3. Pieczywo Granex 7 zbóż (140 g)
4. Poduszki owsiane bez nadzienia z dodatkiem orkiszu (300 g)
1. Kwadraciki ryżowo-pszenne z nadzieniem o smaku czekoladowym (200 g)
2. Pałeczki wielozbożowe z dodatkiem błonnika – Zdrowy błonnik (350 g)
3. Pieczywo Granex 7 zbóż (140 g)
4. Poduszki owsiane bez nadzienia z dodatkiem orkiszu (300 g)
Ogromne wrażenie zrobiły na mnie już same opakowania produktów. Podkreślałam już wielokrotnie, że lubię i zwracam ogromną uwagę na wszelkie pudełeczka i niuanse opakowań, taką mam już naturę wzrokowca. Produkty Granex kuszą od pierwszego spojrzenia. Ładnie wykonane, z wyrazistą szatą graficzną i wyróżnionymi zaletami produktu przyciągają wzrok, sprawiając że od razu ma się ochotę je poznać. A naprawdę warto.
Ze względu na fakt, że każdy ranek wygląda u mnie tak samo, czyli pośpiech i szybkie śniadanie, aby wysłać syna na czas do szkoły, postanowiłam serwować płatki na mleku, jako pożywny i zdrowy posiłek nie wymagający dużo czasu, czyli idealny. Tutaj oczywiście chodzi mi o poduszeczki, pałeczki i kwadraciki, gdyż takie ciekawe nazwy nadała im firma. W moim domu jada się płatki z ciepłym mlekiem na słodko lub na słono w zależności od ochoty i upodobania domowników.
Syn najbardziej upodobał sobie oczywiście kwadraciki z nadzieniem czekoladowym, co wcale mnie nie zdziwiło. Kwadraciki nasączone mlekiem smakują wybornie, nadają mleku lekko czekoladowy posmak, ale absolutnie nie są mdlące czy przesłodzone, jak niestety większość znanych mi podobnych produktów. Szybko nasiąkają ciepłym mlekiem, dlatego jeżeli ktoś lubi rozkoszować się chrupaniem, powinien wsypywać kwadraciki partiami, albo wybrać mleko zimne. U mnie w domu jednak, nikt nie przepada za zimnym śniadaniem, stąd z przyjemnością obserwowałam dosypywanie kolejnych porcji i rozkoszne, smakowite pochrupywanie. Uśmiech dziecka nad miseczką doskonałego śniadania – dla każdej matki widok bezcenny.
Dla mnie jednak kwadraciki czekoladowe okazały się idealne, jako sucha przekąska do popołudniowej czarnej kawy, podawanej oczywiście w niewielkiej filiżance. Uznałam je za znakomitą alternatywę dla wszelkich słodyczy, które niestety uwielbiam i nie wyobrażam sobie dnia bez słodkiego „conieco”. Idealnie zastępują czekoladkę, ciasteczka czy batoniki, które zazwyczaj gościły w moim menu. Wystarczy delikatnie nadgryźć by rozkoszować się pełnym aromatem czekoladowego nadzienia zamkniętego w kruchej i chrupiącej kakaowej powłoczce. Jest to bardzo apetyczna przekąska, która oprócz czekolady zawiera w sobie tę specjalną przyjemność, jaką odczuwamy delektując się smakowitą słodyczą. Dla mnie pełnia zadowolenia pieszcząca moje rozkapryszone zmysły smaku.
Miałam ochotę na wypróbowanie innych kombinacji deserowych, niestety zanim się obejrzałam, niemal wszystko zniknęło. Mój mąż bowiem też odkrył ich rozkoszną i ciekawą słodycz i jak przystało na „superwyjadacza”, bardzo się z nimi zaprzyjaźnił (czy i Wam zdarza się przyłapywać męża na nocnym podjadaniu?). Odkrył także nowy sposób delektowania się nimi, gdyż pozwalał rozpuszczać się powłoczce na języku, by następnie pozostał już tylko smak czekolady. Rozbawił mnie tym opisem niemal do łez, nie byłam więc bardzo zła za te nocne, tajne wizyty w kuchni. Tym oto sposobem cała moja rodzina miała szansę odkryć rozkoszny smak kwadracików czekoladowych. Już dzisiaj wiem, że ten produkt na stałe zagości w moim domu i będzie dla nas wspaniałym rozwiązaniem śniadaniowym czy deserowym, zwłaszcza jeśli przyjdzie nam ochota na słodką i zdrową przekąskę.
Kwadraciki ryżowo-pszenne z nadzieniem o smaku czekoladowym
Skład: Otoczka zbożowa (67%): mąka ryżowa (35,7%), mąka pszenna (30,5%), cukier, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu (3,7%), mleko w proszku pełne, sól.
Nadzienie o smaku czekoladowym (33%): cukier, tłuszcz roślinny utwardzony, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu (6,0%), błonnik kakaowy (6,0%), mączka sojowa, emulgator: lecytyna sojowa, aromaty.
Sposób podania: Najlepiej smakują z mlekiem, jogurtem, śmietanką, a także do kawy i kakao lub jako samodzielny deser.
Skład: Otoczka zbożowa (67%): mąka ryżowa (35,7%), mąka pszenna (30,5%), cukier, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu (3,7%), mleko w proszku pełne, sól.
Nadzienie o smaku czekoladowym (33%): cukier, tłuszcz roślinny utwardzony, kakao w proszku o obniżonej zawartości tłuszczu (6,0%), błonnik kakaowy (6,0%), mączka sojowa, emulgator: lecytyna sojowa, aromaty.
Sposób podania: Najlepiej smakują z mlekiem, jogurtem, śmietanką, a także do kawy i kakao lub jako samodzielny deser.
Więcej: http://www.granex.pl/
Testowała:
Marta – Mam 35 lat, jestem świadomą i dojrzałą kobietką z duszą dziecka i głową pełną marzeń. Jestem niepoprawną optymistką, która na świat patrzy przez różowe okulary. Jestem szczęśliwą mężatką, mam nastoletniego syna Dominika i kocura o imieniu Figiel. Mieszkam w Krośnie na Podkarpaciu. Moją pasją są książki fantastyczne i nauka. Uważam, że staranny makijaż i ciekawa fryzura są niezbędnym atrybutem każdej kobiety. Uwielbiam indywidualizm i kreatywność, a nawet odrobinę szaleństwa. Nienawidzę zimy i ludzkiej głupoty. (Nick: pinkmause)