Przytulia – zioło o niezwykłych właściwościach czy tylko pospolity chwast?

dodał: Marta Dasińska
Przytulia rośnie na miedzach, łąkach i w lasach, bywa więc brana za zwykły chwast. Ziołolecznictwo od dawna przypisuje jej działanie oczyszczające i wspierające układ limfatyczny, a współczesne laboratoria badają jej skład i aktywność biologiczną. Badania naukowe wskazują na właściwości antyoksydacyjne, przeciwzapalne i immunomodulacyjne, ale potrzeba jeszcze solidnych badań klinicznych. Zanim sięgniemy po to zioło z łąki, warto poznać rzetelne fakty, zasady zbioru i bezpiecznego stosowania.
Co naprawdę wiadomo z badań?
Przytulia (najczęściej: przytulia czepna Galium aparine i przytulia właściwa Galium verum) to popularnie występujące zioła łąkowe. To różne rośliny o innym profilu zastosowań. W G. aparine naukowcy wykazali obecność polifenoli, irydoidów i innych związków o aktywności antyoksydacyjnej oraz immunomodulacyjnej. Jego wyciągi stymulują aktywność komórek odpornościowych. Dla G. verum opisano silne właściwości antyoksydacyjne i potencjał przeciwzapalny, a także zainteresowanie zastosowaniem w dermokosmetykach. Te wyniki są obiecujące, ale brakuje wysokiej jakości badań klinicznych potwierdzających konkretne korzyści zdrowotne. Dietetycy i lekarze podkreślają więc zasadę ostrożności: traktuj przytulię jako dodatek do diety, nie jako substytut leczenia.
Napary/soki z młodych pędów przytulii stosuje się tradycyjnie na zastój limfy, lekkie obrzęki i wsparcie skóry. Homeopatia nie ma jednak wiarygodnych dowodów skuteczności ponad placebo w dobrze zaprojektowanych badaniach, dlatego nie zastępuje terapii medycznych. Opisywane w zielarstwie działanie limfatyczne nie ma jeszcze jednoznacznego potwierdzenia w randomizowanych badaniach na ludziach. W literaturze pojawiają się też doniesienia o aktywności przeciwdrobnoustrojowej i cytotoksycznej wobec linii komórkowych nowotworów, co jest ważne naukowo, ale nie oznacza skuteczności terapeutycznej u pacjentów. W kwestii bezpieczeństwa: zioło uchodzi za dobrze tolerowane, ale osoby z chorobami przewlekłymi, przyjmujące leki moczopędne lub w ciąży/karmiące powinny skonsultować jej użycie z lekarzem.
W medycynie ludowej przytulia była ceniona jako zioło na oczyszczenie krwi oraz wsparcie przy obrzękach i chorobach skóry, takich jak wysypki czy drobne stany zapalne. Stosowano ją w formie naparów, soków lub okładów, wierząc, że pobudza pracę układu limfatycznego i wspiera usuwanie toksyn. W niektórych regionach używano jej także do łagodzenia bólów reumatycznych poprzez nacieranie świeżymi, rozgniecionymi pędami. W fitoterapii alternatywnej przytulię zaleca się jako element kuracji wspomagających metabolizm i odporność, często w połączeniu z innymi ziołami o działaniu moczopędnym.
Praktyczny przewodnik zielarza
Przytulię można znaleźć w całej Polsce, od Pomorza po Bieszczady, na skrajach pól, w zaroślach i lasach. Najcenniejsze są młode, zielone części zbierane wiosną i na początku lata, które należy ścinać nożyczkami powyżej 10-15 cm, zostawiając roślinie możliwość odrostu. Warto unikać terenów przy ruchliwych drogach i opryskach i zbierać tylko rośliny dobrze rozpoznane. Bieszczady bywają nazywane skarbnicą ziół, ale równie wartościową przytulię zbierzemy na czystych łąkach w innych regionach kraju.
Jak przygotować napój z świeżej przytulii? Opłukane, posiekane pędy należy zalać zimną wodą na noc, rano należy pić odcedzony płyn jako łagodny, sezonowy napój ziołowy. Napar przygotujemy z 1-2 łyżeczki suszu na 200 ml gorącej wody. Należy parzyć 10-15 minut. Spożywać od ½ szklanki dziennie. Koktajl, sok przygotujemy blendując garść młodych pędów z wodą. Następnie sok należy odcedzić i pić w krótkich kuracjach ziołowych.
Gotowy susz z przytulii można zaparzać jak herbatę, zalewając łyżeczkę ziela szklanką gorącej wody i parząc około 10 minut. Taki napar pije się zazwyczaj raz lub dwa razy dziennie, aby wspierać pracę układu moczowego i łagodzić obrzęki. Susz można również wykorzystać do przygotowania toniku do przemywania skóry, szczególnie przy cerze trądzikowej lub skłonnej do podrażnień. W kuchni niewielkie ilości naparu mogą posłużyć jako dodatek do koktajli ziołowych lub zdrowotnych mieszanek herbacianych.
Można włączać nowe zioła jako element diety antyoksydacyjnej razem z warzywami, owocami i odpowiednim nawodnieniem. Należy zwracać uwagę na reakcje organizmu. Przy lekach moczopędnych lub na nadciśnienie warto zasięgnąć porady lekarza, bowiem zioło może nasilać utratę płynów. Przy chorobach nerek w ogóle nie należy eksperymentować z ziołami. Przytulię najlepiej stosować krótkoterminowo, sezonowo.