Przekąski, które warto zabrać na wiosenny piknik

11 maja 2015, dodał: poldon
Artykuł zewnętrzny

file1431342226

Nadchodzące tygodnie, po okresie wielomiesięcznego wyczekiwania na ciepłą, wiosenną pogodę, będą dla wielu okazją piknikowania w plenerze z rodziną czy znajomymi. A jeśli piknik, to nie może zabraknąć na nim smacznych przekąsek.

Wprawdzie niektórym piknikowanie może kojarzyć się wyłącznie z grillowaniem, a to z kolei ze smażonymi kiełbaskami czy karkówką, to jednak wybór przekąsek niekoniecznie musi się ograniczać tylko do tych mięsnych.

Piknik to w końcu nie tylko grill, a w zależności od upodobania możemy, oprócz kanapek, przygotować szybkie sałatki, smaczne dipy, pyszne ciasta, albo zwyczajnie sięgnąć w sklepie po gotowe przekąski.

Alternatywy dla kanapek

Podstawą piknikowego prowiantu są dla wielu kanapki, które wobec dużego wyboru warzyw i owoców w tym okresie roku, mogą być różnorodnie urozmaicane. Warto natomiast sięgnąć po ciasto francuskie, dzięki któremu można stworzyć ciekawe alternatywy dla tradycyjnych kanapek.

Wedle uznania, w ciasto zawijamy parówki lub kabanosy (mogą być mniejsze kawałki), możemy również dodać plaster sera żółtego, szynki, czy pokrojoną w paski czerwoną paprykę. Ciasto z wierzchu smarujemy jajkiem, aby lepiej się zarumieniło, po czym zostawiamy je w piekarniku na około 15 minut.

Podobnie jak z ciastem francuskim, wiele możliwości daje nam tortilla, lecz w tym przypadku przygotowujemy przekąski na zimno. Na początku należy przygotować zawartość przekąski, którym może być chociażby twarożek o kremowej egzystencji. Można kupić go gotowego ze sklepu, lub przygotować samemu, co nie powinno zająć więcej niż 10 minut. Twarożek rozsmarowujemy na tortilli, tę zawijamy, po czym możemy ją pokroić na mniejsze, wygodniejsze kawałki.

Coś na słodko

Po przekąskach słonych zazwyczaj przychodzi ochota na przekąski słodkie, dlatego w takie również warto się zaopatrzyć pakując koszyk z prowiantem na plenerową wyprawę. Najszybszym rozwiązaniem jest zakup gotowych, kruchych przekąsek, które znajdują się w asortymencie np. firmy Brześć. Do wyboru są m.in. słomka ptysiowa z cukrem, amonki z cynamonem lub ciastka francuskie z marmoladą.

Brześć jest producentem przekąsek pozbawionych konserwantów, które można nabyć w sklepach wielu sieci handlowych (ostatnio wyroby trafiły na półki Biedronki). Wygodne opakowania produktów pozwalają zmieścić je w każdej torebce czy koszyku.

Bardziej ambitni mogą upiec własne ciasta, których przygotowanie, włącznie z pieczeniem, trwa zazwyczaj do dwóch godzin. Do popularnych propozycji należy ciasto jagodowe oraz placki na słodko z jabłkami posypane cukrem pudrem. Proste w przygotowaniu są również muffinki, których różny rodzaj można upiec wedle uznania.

Ciekawym pomysłem są owocowe szaszłyki. Na patyk nakłuwamy kawałki pomarańczy, gruszek, jabłek, bananów, winogron i kiwi. Owoce skropione cytryną zawijamy w folię aluminiową i pieczemy w piekarniku w temperaturze 180 stopni. Ciepłe szaszłyki możemy podawać polane jogurtem naturalnym lub słodkim sosem, np. waniliowym.

Ostatnim komponentem piknikowego koszyka są  napoje. W tym przypadku dobrze sprawdzają się smoothie, a więc świeże, owocowe koktajle przygotowywane w blenderze. Do pojemnika wrzucamy dowolne owoce, kostki lodu, odrobinę cukru do smaku i wszystko razem blendujemy.

Z tak zaopatrzonym koszykiem nikt podczas pikniku nie musi się martwić o uczucie głodu…