Zima to nie tylko piękna pora roku, która dostarcza nam śnieżnego szaleństwa, ale także czas, kiedy nasze włosy szczególnie narażone są na szkodliwe działanie warunków atmosferycznych. Która z nas chociażby raz nie skarżyła się na problem związany z elektryzowaniem się włosów, który w zimie daje się szczególnie we znaki.
Zimowe elektryzowanie się włosów jest dosyć problematyczne do rozwiązania, nie mniej jednak stosując się do kilku podstawowych zasad możemy je zminimalizować.
Po pierwsze, ważne jest aby zrezygnować z czesania włosów plastikowymi grzebieniami, czy szczotkami, które tylko potęgują nasz problem. Najlepiej zamienić je na te wykonane z naturalnego włosia lub drewna, albo zaopatrzyć się w szczotkę jonizującą, która ma na celu zredukować ładunek elektrostatyczny i nadać naszym włosom gładkość.
Dodatkowo, jeśli masz długie włosy zrezygnuj z częstego i długiego szczotkowania ich.
Kolejnym ważnym elementem w codziennej pielęgnacji włosów jest używanie odpowiednich szamponów i odżywek, które stworzone są specjalnie z myślą o szkodliwych działaniach zimowej pogody.
Przed zabiegami termoaktywnymi (suszenie, prostowanie, itd.) stosuj specjalne kosmetyki termoochronne (np. Termoochronny balsam do stylizacji włosów HairX), a zwykłą suszarkę zamień na taką, która posiada funkcję jonizacji powietrza. Włosy susz chłodnym powietrzem.
Nie zapominajmy również, że czapka nie tylko chroni nasze ciało przed szybszym wychłodzeniem, ale również chroni nasze włosy przed mrozem. Pamiętajmy jednak, żeby po praniu zastosować płyn do płukania, który w dużym stopniu zapobiegnie dodatkowemu elektryzowaniu się włosów.