Za oknem jesień w pełni, dużymi krokami zbliża się zima, dni stają się coraz krótsze, a temperatura sprawia, że marzymy jedynie o podróży do ciepłych krajów. Szukamy więc sposobów, jak umilić sobie te jesienne chłodne wieczory. Z pomysłem przychodzi Sylwia Ładyga, ambasadorka marki Serenada, która przygotowała dwie rozgrzewające potrawy, idealne na chłodne dni.
Jesienna dieta powinna obfitować w produkty, które jednocześnie nas rozgrzeją, a także będą naszym sojusznikiem w walce z obniżoną odpornością. Organizm bowiem możemy ocieplić nie tylko zakładając ciepłą kurtkę, czapkę i szalik, ale także dzięki odpowiednim produktom spożywczym.
Ser dobry na wszystko
Dlaczego żółtego sera nie powinno zabraknąć w naszym jadłospisie? Jest bogaty w witaminy i minerały, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Zimą, kiedy jest mniej świeżych owoców i warzyw powinniśmy szczególnie zwracać uwagę, by włączać go do codziennych posiłków. A przy takiej aurze gorące danie podane z serem rozgrzeje nasz organizm od środka – warto pamiętać, że jest to najskuteczniejsza metoda na pozbycie się nieprzyjemnych dreszczy. Dodatkowo pyszne jedzenie to przecież idealny sposób na poprawę samopoczucia przy niesprzyjającej aurze.
Czosnek na ratunek!
Już od wielu lat czosnek utrzymuje pozycję lidera w walce z jesiennymi dolegliwościami. Walczy z bakteriami atakującymi nasz organizm, a także doskonale rozgrzewa po całodziennej bieganinie w niskich temperaturach. Według dawnych praktyk zdrowotnych zjedzenie ząbka czosnku codziennie rano pomoże nam przetrwać chłodne, jesienne dni. Spokojnie, nie musimy jeść go na surowo, by poczuć jego działanie. Doskonałym rozwiązaniem jest zupa czosnkowa z dodatkiem sera żółtego dla podkreślenia smaku. Rozgrzeje, uodporni, a także zachwyci nasze kubki smakowe.
Pomidorowe źródło witamin
Niegdyś uważany za niejadalny, dziś stanowi podstawowy dodatek do wielu dań. Tak, mowa tu o pomidorze, źródle witamin i minerałów. Przywieziony do Europy w XVI w., dziś zajmuje pierwsze miejsce w zbiorach warzyw w Unii Europejskiej. Jedzony na surowo, może wychładzać nasz organizm, jednak jako dodatek w postaci sosu do pieczonych czy smażonych dań, działa na nas rozgrzewająco. Połączony z także gorącym żółtym serem, sprawi, że zamiast nieprzyjemnego zimna, odczujemy jak potrawa rozgrzewa nasz organizm od środka.
Przygotowane przez Sylwię Ładygę, ambasadorkę marki Serenada, przepisy to idealne propozycje, które nie tylko zachwycą nasze kubki smakowe, lecz także pomogą w rozgrzaniu organizmu przy tak chłodnej aurze. Zapraszamy do spróbowania!
Zupa serowo-czosnkowa z grzanką
SKŁADNIKI (4-5 porcji):
- czosnek – 1 główka
- ziemniaki – 4 szt.
- bulion warzywny – ok. 1,5 l
- masło – 2 łyżki
- wędzony boczek – 50 g
- ser żółty Radamer Serenada – 100 g
- śmietana słodka 18% – ok. 125 ml
- świeża bagietka
- natka pietruszki
- sól, pieprz, majeranek
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA:
Na maśle przesmażamy posiekaną cebulę, dodajemy pokrojony w plasterki czosnek. Po podsmażeniu wrzucamy do gorącego bulionu. Dodajemy ziemniaki pokrojone w kostkę, następnie przesmażony wcześniej i wytopiony boczek.
Gotujemy ok. 30-35 minut, wrzucamy połowę tartego sera, dodajemy słodką śmietankę, doprawiamy do smaku i blendujemy na gładki krem.
Podajemy z grzankami zapieczonymi z resztą sera i posiekanym ziołami.
Smacznego!
Zapiekane pod serem kopytka z mięsem w sosie pomidorowym
SKŁADNIKI (4 porcje):
KOPYTKA:
- ugotowane ziemniaki – 1 kg
- mąka pszenna – od 150 g – 250 g
- mąka ziemniaczana – 2 łyżki
- jajko – 1 szt.
- sól – 1 szczypta
SOS POMIDOROWY:
- passata pomidorowa – 250 g
- oliwa z oliwek – 2 łyżki
- czosnek – 2 ząbki
- cebula – 1 szt
- sól, pieprz, cukier, oregano, bazylia
DODATKOWO:
- dobrej jakości mięso mielone – 400 g
- ser żółty Gouda Serenada – 300 g
- masło
SPOSÓB PRZYRZĄDZENIA :
KOPYTKA:
Ziemniaki gotujemy (musimy ugotować ich więcej, tak by po obraniu był 1 kg). Odcedzamy, studzimy, przeciskamy przez praskę. Dodajemy jajko, szczyptę soli , mąkę ziemniaczaną i połowę mąki pszennej.
Wyrabiamy ciasto, tak by odchodziło od ręki – co jakiś czas dodajemy resztę mąki pszennej.
(Ilość jaką zużyjemy zależy od gatunku ziemniaków. Nie dodajmy mąki zbyt dużo, ponieważ kopytka wyjdą twarde!)
Wyrobione dzielimy na 4–5 części i tworzymy wałki, kroimy na małe kluseczki (pod skosem), wrzucamy do gotującej się, lekko osolonej wody i gotujemy 3–4 minuty od momentu wypłynięcia.
SOS POMIDOROWY:
Na oliwie szklimy posiekaną cebulę, dodajemy czosnek, przesmażamy. Wlewamy passatę, doprawiamy do smaku, gotujemy ok. 5–7 minut.
CAŁOŚĆ:
Na odrobinie masła przesmażamy mięso mielone, dodajemy przygotowany sos pomidorowy, chwilę razem dusimy.
Do naczynia żaroodpornego wkładamy porcję mięsa z sosem, przykrywamy kopytkami, posypujemy tartym serem.
Czynność powtarzamy, zapiekamy w nagrzanym do ok. 160°C piekarniku przez ok. 15 minut (aż ser się ładnie zapiecze).
Podajemy ze świeżymi ziołami!
Smacznego!
***
Sylwia Ładyga – ekspert kulinarny marki Serenada
Autorka bloga ,,Ostra na Słodko”. Blogerka z wielką pasją i ogromnym sercem do gotowania. Zdobywczyni II miejsca w konkursie na Kulinarny Blog Roku 2016. Uczestniczka V polskiej edycji najpopularniejszego kulinarnego show na świecie, MasterChef. Autorka setek publikacji w prasie kobiecej i kulinarnej.
Marka Serenada
Pod nazwą Serenada kryje się wiele różnych żółtych serów, w tym tak popularne jak Radamer, Salami i Gouda. Marka wyróżnia się oryginalnym opakowaniem, które charakteryzuje się żółtym kolorem i czarnymi dziurami, ale najważniejszym elementem jest wysoka jakość produktów. Gwarancją jakości jest przede wszystkim receptura serowarska, według której od lat produkujemy nasze sery. Receptura mówi, że należy wziąć 10 litrów mleka na każdy 1 kg sera. Takie proporcje gwarantują, że każdy kawałek sera jest bogaty w składniki odżywcze, białko, wapń oraz minerały pochodzące z dużej ilości mleka.