Porównanie taniej karmy dla kotów z markową- moje spostrzeżenia

28 stycznia 2015, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Koty to wymagające zwierzęta, które za pełną miseczką jakościowej karmy, codzienną zabawę i delikatne drapanie za uchem, odwdzięczają się wiernością i potrafią rozśmieszyć w najbardziej pochmurny dzień. Od dwóch lat jestem zadowolonym hodowcą kota brytyjskiego. Jedzenie dla kota brytyjskiego, to ważny element opieki nad nim, stąd podzielę się swoimi doświadczeniami.

 

British Cat

 

Kilka słów o kotach brytyjskich

Tego, że to jedne z najpiękniejszych kotów na świecie chyba nie muszą mówić, poza tym należą do najstarszych ras hodowlanych. Ich uroda sprawia, że często są kotami wystawowymi. Ich zdrowie i wygląd w dużym stopniu zależą od tego, co jedzą. Koty brytyjskie mają płaski i krótki pyszczek oraz dużą głowę, dlatego by wygodnie im się sięgało po jedzenie, poleca się miseczki nieco większe. Mają krótką, bardzo puszystą sierść, wyglądają jak pluszowe misie.

Markowa karma bardziej się opłaca

Kota dostałam w spadku od znajomych, którzy musieli go oddać ze względu na przyjście na świat dziecka, które niestety ma uczulenie na te zwierzęta. Nigdy wcześniej nie miałam kota, więc za radą znajomych karmiłam go po trosze jedzeniem domowym, głównie mięso i trochę karmy. Kupowałam tanią karmę dla kota w hipermarkecie, jak wcześniej jego opiekunowie. Zaczęłam też zgłębiać temat. Kot był bardzo ospały, raczej nie miał chęci na harce, futerko było jakby matowe i niechętnie jadł. Podczas wizyty u weterynarza dostałam kilka wskazówek i polecił mi też kilka rodzajów karmy. Zaczęłam wprowadzać zmiany. Po pierwsze oprócz karmy suchej, podawałam mu karmę mokrą. Po drugie zaczęłam uważnie czytać składy karm i po trzecie zauważyłam, że markowa karma dla kotów jest o wiele bardzie wydajna od tej tańszej. Tak więc nie dość, że markowa karma dla kotów ma więcej składników odżywczych niż ta tania, to kot zjada jej mniej, a ma więcej energii do zabawy. Karma dla kociąt powinna zawierać odpowiednią ilość mięsa, witaminy i mikroelementy. Zaczęłam kupować kotu Felix Sensations mięsne kawałki, a od czasu do czasu wołowinę z drobiem i to był dobry wybór. Do tego karma mokra, mój kot uwielbia mięsne kawałki w sosie.

Kot je ze smakiem

Po kilku dniach kot stał się żywszy, miał więcej energii, chętniej biegał, wspinał się, zaczepiał domowników. Poza tym zdecydowanie chętniej jadł, karma mu zasmakowała od razu. To prawdziwy smakosz, jego przysmakiem są przekąski serowe, oczywiście zawierające składniki odżywcze- witaminy, białko i Omega 6.

Podawanie dobrej jakościowo karmy wpłynęło na to, że kot zmienił się nie do poznania, a co najważniejsze skończyły się ciągłe wizyty u weterynarza, z powodu dolegliwości trawiennych i nie tylko