Pomadka Makeup Revolution. Podejście drugie: Reckless
pomada mur reckless
Jakiś czas temu mogliście przeczytać na moim blogu niezbyt przychylną recenzję jednej z pomadek Makeup Revolution. Przypomnę, że był to kolor Make Me Tonight, który z założenia i z zakrętki wydawał się kolorem śliwkowym, a okazał się brązem (?), ciężko nawet określić ten odcień (szczegóły TUTAJ). Ponadto pomadka śmierdzi niesamowicie i zapach jest wyczuwalny długo po jej nałożeniu. Ale dobra, przejdźmy do dzisiejszego bohatera. W tym samym czasie zakupiłam inny kolor z tej samej serii: Reckless. Przyznam szczerze, że miał to być prezent dla mamy, ponieważ wydawał się sporo jaśniejszy, ale ze względu na swoją krwistość został ze mną. Czy jest równie beznadziejny?
tania czerwona szminka
Pomadka zamknięta jest w plastikowym opakowaniu, na którym widnieje napis firmy. Jak widać jednak złota czcionka bardzo szybko się ściera. Szminka jest ze mną od grudnia i w stosunku do innych produktów tego typu nie podróżuje ze mną aż tak dużo. Jak widać jakość opakowania nie jest najwyższa. Ale uznajmy to za mało istotny szczegół w stosunku do całości.
krwista pomadka
Moja opinia: Kolor jest przepiękny, jest to bardzo intensywna czerwień, krwista i głęboka. W przeciwieństwie do swojej siostry nie śmierdzi ani nie ma dziwnego posmaku. Bardzo ładnie rozsmarowuje się na ustach, nie wchodzi w załamania. Jest też świetnie napigmentowana. Kolor wżera się i pozostaje z nami na długie godziny. Po zjedzeniu czegoś bardziej tłustego może zjadać się od środka, ale jeśli nasze posiłki nie będą sprzyjać schodzeniu pomadki, zostanie z nami na dłużej.
dobra szminka za 5 zł
Do tego produktu nie mam żadnych zastrzeżeń. Jestem wielbicielką czerwieni i bardzo długo poszukiwałam podobnego odcienia, jednak na drogeryjnych półkach mi się to nie udało. Jest to bardzo elegancki kolor, który z pewnością posłuży na wyjątkowe okazje. W tym przypadku muszę stwierdzić, że jestem zachwycona tą pomadką i tym bardziej żałuję, że poprzedni kolor jest nieudany, bo gdyby był taki jak na opakowaniu i miał taką jakość jak Reckless, byłby ideałem.
pomadka make up revolution
Mimo wszystko uważam, że kupowanie pomadek Makeup Revolution to wielka loteria, bo pośród nich są totalne buble i niezłe hity. Za ryzykiem przemawia cena 5 zł.
Miałyście pomadki Makeup Revolution? :)) Udało Wam się dopaść hit czy kit? :))