Komedia wszechczasów!
Fabuła filmu jest niezwykle banalna, a humor, to typowa komedia pomyłek. Dwaj muzycy – saksofonista Joe (Tony Curtis) i kontrabasista Jerry (Jack Lemmon) nie mają szczęścia w pracy. Dodatkowo na ich nieszczęście są zmuszeni uciekać przed gangsterami. Szukając schronienia trafiają do orkiestry… niestety okazuje się, że jest to orkiestra żeńska! Nie wiele myśląc idą na całość i w damskich przebraniach dołączają do zespołu i, już jako Daphe i Joesephine wyruszają w tournee.
Dodatkowym atutem filmu jest bezsprzecznie wdzięczna i pełna uroku Marylin Monroe.
To bezdyskusyjnie jedna z najwybitniejszych komedii w historii kina! A do tego jest to pierwszy film, który oglądałam w niesistniejącym już dziś kinie!