„Pokolenia. Wiek deszczu, wiek słońca” – recenzja

13 grudnia 2013, dodał: JoannB
Artykuł zewnętrzny

Katarzyna Droga: „Pokolenia. Wiek deszczu, wiek słońca”

Uwielbiam czytać ciepłe, rodzinne opowieści, gdzie teraźniejszość bohaterów splata sie nierozerwalnie z przeszłością, a każdy, nawet najdrobniejszy element ich historii zdaje się znaczyć wiele w całości, jaką jest ich życie, utkane przez autorkę w literackiej materii. Taka właśnie jest książka Katarzyny Drogiej – autorki, której nazwisko jest mi znane od dawna z czytywanego w liceum czasopisma „Cogito”. Wówczas to jej mądre teksty na temat lektur i inspirujące uwagi o pisaniu wypracowań ukształtowały moją wrażliwość czytelniczą lepiej niż lekcje polskiego, a dziś mam wielką przyjemność  sama napisać o książce tej autorki…

Zacznę od tego, że przeczytałam ją jednym tchem, a jej bohaterowie od początku stali się jakby moimi dobrymi znajomymi, których los nie jest mi obojętny. Katarzyna Droga stworzyła tu wspaniały mikroświat ukazujący w pełnej krasie uroki prowincji, do której także i ja – mieszczuch od urodzenia aż do teraz – po cichutku tęsknię…

1pok

Ciekawe jest to, że ośrodkiem całej fabuły jest niepozorna i zepchnięta w kąt niewielka szafka pamiętająca czasy cesarza Wilhelma, pieszczotliwie nazwana tu Wilusiem. Okres świetności i zainteresowania domowników ma wprawdzie już za sobą, ale kto by się spodziewał, jakie ważne rodzinne pamiątki skrywa? A to z niej właśnie autorka powoli wysnuwa fascynującą historię swojej rodziny pochodzącej z Podlasia. Pamiętnik Janki jest tu nie tylko świadectwem jej życia, ale też zapisem wielkiej historii XX wieku, wpływającej na życie wszystkich ludzi i widzianej oczami żyjących wtedy osób… Fragmenty pamiętnika Janki przeplatają  się z narracją odautorską, urozmaicając lekturę i pozwalając ujrzeć opisywane sprawy jakby z dweóch perspektyw. Katarzyna Droga ukazuje tu kontrast między wielkomiejskim gwarem, który ma na co dzień i podlaską wsią, na którą wyjeżdża w weekendy, aby odnaleźć samą siebie pośród ciszy i rodzinnych pamiątek.

Ta książka, poza walorami literackimi i autobiograficznymi,ma dodatkową wartość, bo uczy ważnej rzeczy – umiejętności uporządkowania życia, pogodzenia się z samym sobą i ze światem. Tę zdolność daje tylko czas i pamięć… Chciałabym kiedyś sama spisać historię mojej rodziny – tak inspirująca okazała się dla mnie ta lektura – polecam ją Wam gorąco!

Joanna

 

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

zabawa - odpowiedz tytułem piosenki…
"Wszystko czego dziś chcę" Kiedy masz gorszy dzień...
Outlet - Promocje
Jak byłam tam na zakupach to sporo rzeczy było marnej jakości, w końcu wybrałam...
Jaki odkurzacz
Ja sprzątam tylko mopem, nie mam już dywanów więc odkurzacz stał się zbędny...
Sprawdzone sposoby na dziecięce dol…
Dokładnie. Nie zabierać dzieci do sklepów, przychodni jak nie potrzeba. Nieraz widzę...