Plastry unoszące biust ByeBra – opinia

19 sierpnia 2013, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

 

Dzisiaj będzie niekosmetycznie, ale mam nadzieję, że taki wpis też Was zainteresuje :)
Chcę Wam dzisiaj pokazać moje nowe odkrycie, a mianowicie plastry ByeBra.

Dobór odpowiedniego biustonosza może okazać się nie lada wyzwaniem, kiedy nasza sukienka lub bluzeczka wiele odsłania. Do tej pory unikałam takich ubrań, gdyż widok biustonosza psuł często urok kreacji. Odkąd poznałam ByeBra, mogę pozwolić sobie na każdy krój.
W opakowaniu znajduje się 6 plastrów oraz tyle samo kwiatuszków, które nakleja się na sutki. Są one wykonane z materiału przyjaznego dla skóry.
Aplikacja plastrów jest bardzo łatwa i zajmuje kilkanaście sekund. Początkowo obawiałam się, że plastry mogą mi się odkleić, czy podrażnić skórę. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Trzymają się bardzo dobrze, są wygodne, zupełnie niewyczuwalne. Producent zaleca, by nie stosować ich dłużej niż 8 godzin, więc przestrzegałam czasu użytkowania.
A efekt? Byłam zdumiona, jak po raz pierwszy przykleiłam „niewidzialny biustonosz”! Piersi natychmiast wspaniale uniosły się, stały się pełniejsze, kształtne. Plastrów nie widać spod kreacji. Dają one pełnie komfortu fizycznego, jak i psychicznego, gdyż są świetnej jakości.
Mam plastry dla rozmiaru D + (czyli od miseczki D do F). Sprawdziły się znakomicie! Sama nie mogę uwierzyć, że komfort noszenia ich jest tak duży, a biust prezentuje się idealnie w każdym ubraniu.
 A tak wygląda nakładanie ByeBra…

Plaster nakładamy na suchą skórę, nie pokrytą kremem ani innymi środkami pielęgnacyjnymi.
Usuwamy dolną część folii ochronnej.
Przyklejamy dolną część naklejki na piersi, powyżej brodawki (część liftera zabezpieczona taśmą powinna znajdować się u góry).  Należy wygładzić dolną część liftera i usunąć folię ochronną z pozostałej części plastra.
Należy podciągnąć górną część liftera ByeBra do góry i podnieść lekko pierś do pożądanej pozycji. Górną część liftera przyciskamy do skóry i wygładzamy. Skóra piersi może się zmarszczyć lub może się na niej utworzyć fałdka (jest t normalne zjawisko, zależne od kształtu piersi). Plastra nie należy podciągać zbyt mocno, gdyż może to spowodować podrażnienie. Czynności powtarzamy na drugiej piersi. Należy zwrócić uwagę, by piersi zostały podniesione do jednakowej wysokości.
Jak same widzicie nie jest to trudne, a naprawdę warto mieć „niewidzialny biustonosz”, ponieważ przydaje się na wiele okazji. Sama na pewno sięgnę po następne opakowanie.
 Miałyście styczność z takim produktem?

Jestem ciekawa Waszych opinii :)

Testowała:

Marzena – Kosmetyki to coś, co bardzo lubię, dlatego prowadzę bloga na którym dodaję rzetelne recenzje o testowanych produktach. Tak samo wielką pasją jest dla mnie wykonywanie makijaży :)
Prowadzi bloga: http://marzena84beauty.blogspot.com