Prosty i przyjemny sposób na relaks po ciężkim dniu pracy? Szklanka ulubionego piwa, odrobina kojącej muzyki, długa, gorąca kąpiel? A może cała wanna wypełniona złocistym trunkiem? Kąpiel piwna to znakomity i niecodzienny sposób, by ukoić zszargane nerwy.
Korzystanie z usług SPA powoli przestaje być sferą zarezerwowaną wyłącznie dla kobiet. Mężczyźni coraz chętniej odwiedzają salony, zwłaszcza te, które oferują kąpiel piwną. Nie ma w tym nic dziwnego. W końcu nie od dziś wiadomo, że piwo jest najlepszym lekarstwem na stres. To jednak nie wszystko! Za jego pomocą leczy się także inne, nawet poważne, dolegliwości. Nie trzeba czekać w kolejce do lekarza, poddawać się nieprzyjemnym zabiegom, łykać całe garści tabletek. Kto ma na to czas i cierpliwość? Czy nie lepiej połączyć przyjemne z pożytecznym? By zadbać o zdrowie, trzeba tylko zanurzyć się w wannie wypełnionej po brzegi aromatycznym, złocistym trunkiem.
Sceptycy pewnie zapytają, jakie walory lecznicze może zawierać piwo? Lista jest długa. Wystarczy wymienić kilka właściwości tego trunku, które są zbawienne dla naszego zdrowia. Wysoka odporność organizmu, poprawa krążenia, zdrowe włosy, wzmocnione stawy i mięśnie, wyleczone choroby skóry. To tylko niektóre korzyści, jakie możemy czerpać, korzystając z piwnych kąpieli.
Pewnie próbujecie sobie wyobrazić, jak wygląda taka kąpiel? Do wanny nie nalewa się piwa, jakie zwykle zamawiamy w pubie. W SPA wykorzystywane jest oryginalne ciemne piwo kąpielowe, którego recepturę opracował lekarz specjalista – balneolog. Prawdziwych smakoszy złocistego trunku ucieszy wiadomość, że w trakcie kąpieli wypija się zwykle szklankę piwa. Wzmacnia to jego zdrowotne właściwości.
To jeszcze nie koniec przyjemności. Gdy już wyjdziemy z wanny, możemy wybrać się na masaż. W SPA piwnym można otrzymać w pakiecie specjalne pasy relaksujące wypełnione słodem, które zapewnią wspaniały relaks na leżance. Następnie grzechem byłoby nie skorzystać z różnych rodzajów masażu!
Wybieracie się w góry na zimowe szaleństwo? Jeśli tak, nie możecie przegapić okazji, by po całym dniu spędzonym na stoku, nie wskoczyć do gorącej, wypełnionej piwem, wanny! To najprzyjemniejszy sposób, by się rozgrzać i zregenerować siły.
Brzmi nieźle? A gdybyście mogli zafundować sobie gorącą kąpiel pod gwiazdami we własnym ogrodzie? Z pewnością każda kobieta byłaby zachwycona takim prezentem.
Martyna Brzezińska
Spa w Ogrodzie
