Pielęgnacja z Eveline Cosmetics – opinia blogerki

12 lutego 2013,
dodał: wypad
Artykuł zewnętrzny

 

Delikatna emulsja do demakijażu 3w1: mleczko, tonik, płyn do demakijażu:

Opakowanie to 245-mililitrowa butelka zakończona pompką. Taka forma aplikacji najbardziej mi odpowiada i za to duży plus. Zapach jest przyjemny i delikatny. Zauważyłam, że wszystkie kosmetyki z tej hialuronowej serii pachną bardzo podobnie, mają w sobie nutę świeżości. Konsystencja najbardziej przypomina mleczko do demakijażu, jest kremowa i śnieżnobiała.

Efekty niestety muszę opisać tylko z punktu „płynu”, a raczej mleczka do demakijażu oczu. Parafina mnie zapycha i nie używam jej na twarz. Na wacik wystarczy nałożyć malutką ilość wielkości ziarnka grochu. Następnie przykładam do oka, odczekuję parę sekund i zbieram makijaż z oczu. Należy przetrzeć kilka razu oko, aby tusz zszedł z rzęs. Radzi sobie z nim dobrze, delikatnie rozmazuje go na powiekach, ale po kilku chwilach makijaż całkowicie schodzi. Co do wodoodpornego makijażu (bo ponoć ma go doskonale usuwać) to nie wiem, nie używam takowego w zimę.

Cena wynosi ok. 12 złotych, jest ogólnodostępny.

Ocena: 3/6

Skład:



Enzymatyczny peeling do twarzy 3w1:

Relacja z testów na mojej mamie:

Peeling znajduje się w 7-mililitrowej saszetce. Takie opakowanie jest dobrym sposobem na zapoznanie się z kosmetykiem, jednak moim zdaniem można zbankrutować kupując non stop maseczki czy peelingi w tego typu pudełkach. Zapach znowu na plus: delikatny z nutką owocową, niedrażniący. Konsystencja jest typowo kremowa i śnieżnobiała. Nakłada się go przyjemnie na twarz.

Moja mama ma cerę suchą, wrażliwą i bardzo naczynkową. Peeling jest przeznaczony do właśnie takiej cery. Jego zadaniem jest usunięcie martwego naskórka, redukcja przebarwień i zmarszczek, nawilżenie i wygładzenie. Testerka zgadza się co do nawilżenia i wygładzenia. Skóra po użyciu jest miękka i przyjemna w dotyku. Suche skórki są usunięte, jednak te większe pozostają i twardo trzymają się twarzy. Ani jedna zmarszczka nie została usunięta, a szkoda… Saszetka wystarczyła na dwie aplikacje.

Cena: około 2-3 zł.

Ocena: 5/6

Skład:

Wyszczuplający krem-serum. Kuracja przeciw rozstępom.


Biało-niebieska, matowa tubka zapakowana w podobny kolorystycznie kartonik. Bardzo estetycznie i moim zdaniem profesjonalnie. Jak to produkt wyszczuplający od Eveline – zapach jest mentolowy, mnie on się podoba. Konsystencja gęsta i zbita, koloru białego. 

Rozstępów nie posiadam i cieszę się z tego powodu. Skoro dostałam produkt, z chęcią go przetestowałam, bo lepiej zapobiegać niż leczyć. Zależało mi na ujędrnieniu ud, brzucha i pośladów – właśnie tam stosowałam serum.

Efekty po 3 tygodniach codziennego stosowania rano i wieczorem były bardzo dobre. Przy aplikacji czuć chłodzenie i mrowienie, więc używanie go podczas zimny miłe nie było. Wchłaniał się średnio szybko, zostawiał dziwną warstwę po sobie.

Przede wszystkim zauważyłam świetne nawilżenie. Skóra stała się wygładzona i miękka w dotyku. Ujędrnienie było czuć głównie na udach, tam mam dużo tłuszczyku, który teraz jakby zbił się i nie lata we wszystkie strony. Cellulit ani nie drgnął, ale widać go u mnie tylko po napięciu ud i tyłka. Wiadomo, że do jego redukcji potrzebna jest odpowiednia dieta i ćwiczenia. Kremy i masaże dopełnią tylko odpowiednio efekty. Jak przystało na Eveline, nie zawiodłam się ich kremem „wyszczuplającym”. Nie wyszczuplił mnie, ale ujędrnił, nawilżył i wygładził.

Cena: ?

Ocena: 5++/6 (6 byłoby w lato, gdyby jeszcze rzeczywiście wyszczuplał :P)

Skład:



Tak prezentują się 3 kosmetyki Eveline z zawartością parafiny i kwasu hialuronowego. Parafina w produktach do ciała jak Cię mogę, ale do twarzy… Niestety dla mnie jest nie do przełknięcia. Najbardziej jestem zadowolona z kremu-serum i myślę, że sięgnę po niego latem.

Testowała:

Izabela – Prowadzę blog urodowy, w którym głównie testuję i recenzuję kosmetyki. Moje recenzje są dokładne, obejmują wiele aspektów. Lubię to co robię i chętnie testuję każdy produkt. Jestem osobą solidną, dokładną, subiektywnie oceniam każdy powierzony mi produkt.Posiadam Certyfikat Rzetelna Blogerka.
Prowadzi bloga: http://wariacjeizi.blogspot.com/



FORUM - bieżące dyskusje

jaki nastrój macie dziś...?
Oj, ból głowy potrafi uprzykrzyć dzień. Coś o tym wiem, niestety.
Black Friday
Fakt, można trafić świetne okazje przy likwidacji. Jak tam dziewczyny, skorzystałyście na tegorocznym Black Friday?
Wędkowanie
To rzeczywiście może być trudne, choć podobno ta "cisza" natury ma relaksujące działanie.
Pochwalcie się ostatnimi zakupami :…
Brzmi jak coś milutkiego i ciepłego. Jaki kolorek tego zestawu?

Preferencje plików cookies

Inne

Inne pliki cookie to te, które są analizowane i nie zostały jeszcze przypisane do żadnej z kategorii.

Niezbędne

Niezbędne
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.

Analityczne

Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Funkcjonalne

Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.

Wydajnościowe

Wydajnościowe pliki cookie pomagają zrozumieć i analizować kluczowe wskaźniki wydajności strony, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia dla użytkowników.