Seria Pharmaceris F została wzbogacona o dwa lekkie kremy tonujące , stanowiące w okresie letnim doskonałą alternatywę dla tradycyjnych fluidów . Dermokosmetyki Pharmaceris F dostępne są wyłącznie w aptekach. Nowości to:
TONUJĄCE KREMY DO TWARZY INTENSYWNIE NAWILŻAJĄCE, SPF 20 , w 2 odcieniach:
NATURAL 01 – naturalny
TANNED 02 – opalony .
Główne składniki:
Lilia wodna: bogata w alkaloidy, glukozydy, witaminę C i taniny. Ma właściwości antybakteryjne, antyoksydacyjne, przeciwrodnikowe. Chroni skórę przed procesami starzenia, działa regenerująco i wzmacniająco na skórę. Odgrywa ważną rolę w metaboliźmie kolagenu.
Wyciągi z bambusa i lotosa: kompleks silnie nawilżający. Kombinacja azjatyckich roślin regeneruje i długotrwale nawilża.
Mikrocząsteczki pigmentujące: nadają skórze jedwabisty film i zapewniają efekt matujący.
Wskazania:
Przeznaczone do wszystkich rodzajów skóry, również skóry problemowej i wrażliwej.
Działanie:
Innowacyjna formuła kremów uzupełniona delikatnymi cząsteczkami pigmentowymi wyrównuje koloryt skóry, zapewniając równocześnie doskonałą pielęgnację. Krem nadaje naturalny lekki odcień, przynosząc uczucie komfortu i świeżości. Unikalne połączenie składników aktywnych zapewnia długotrwałe nawilżenie i odżywienie, nadając skórę jedwabistość. Nie pozostawiają efektu maski.
Sposób użycia: Preparat należy równomiernie rozprowadzić cienką warstwą na oczyszczonej skórze twarzy. Pozostawić do wchłonięcia. Może być stosowany niezależnie od innych kremów.
Testowane dermatologicznie.
Cena: 21,99 zł/30 ml
Używałam Farmaceris we wcześniejszej wersji i byłam bardzo zadowolona :) Nowe kremiki wzbogacone delikatnymi cząsteczkami pigmentowymi napewno świetnie wyrównują koloryt skóry, równocześnie doskonale pielęgnując cerę. Bowiem seria ta ma to do siebie, że cera zyskuje naturalny odcień, czuje komfortu i świeżość. Jest jedwabista, długotrwałe nawilżona i odżywiona, bez efektu maski. Bardzo fajne kosmetyki :)
Tonujące kremy są wspaniałym rozwiązaniem dla mnie – pielęgnacja i wyrównany koloryt cery!!!
Bambus, lotos i nenufar – czyli lilia wodna – bardzo mi się ta kompozycja podoba, jako perfumy pachniałaby bardzo ładnie :)