Niestety, wydawać by się mogło, że dzisiejsze czasy wymagają od ludzi, aby każdy miał swojego prywatnego dietetyka, psychoanalityka i adwokata. Powiedzenie „jesteś tym jesz” jest szalenie prawdziwe i jak najbardziej na czasie, jednak… nadmiar wszystkiego szkodzi! Także nadmiar diet i … zdrowego żywienia.
Permareksja, to uzależnienie od diet. Coraz popularniejsze i coraz bardziej problematyczne. Zdecydowana większość chorych, to kobiety przejawiające również skłonność do perfekcjonizmu. Najczęściej nie objawiające także problemów z jakąkolwiek nadwagą czy wręcz otyłością – nieskazitelna figura, nieskazitelne domy i perfekcyjnie ułożone życie (zarówno zawodowe jak i osobiste). Mimo to wciąż dążą do perfekcjonizmu, m.in. stosując nieprzerwanie przez długie lata najprzeróżniejsze, często szalenie restrykcyjne diety, doprowadzając tym samym do wyniszczenia organizmu.
Restrykcyjne i ubogie w ważne składniki odżywcze menu na przestrzeni miesięcy powoduje istne spustoszenie w organizmie. Niedobory witamin, mikroelementów, białek czy tłuszczy prowadzi do wielu problemów zdrowotnych powodując kłopoty ze skórą, włosami, czy bardziej niebezpieczne problemy z układem nerwowym, rozrodczym.
Warto też zaznaczyć, że jak każde uzależnienie, permareksja burzy życie rodzinne i towarzyskie osoby, której ono dotyczy. Dzień osoby uzależnionej od diet kręci się wokół planowania posiłków oraz robienia zakupów. Długie godziny przeznaczane są na wyliczanie kalorii i wartości odżywczej, przyrządzanie i w końcu spożywanie posiłków. Całe życie towarzyskie czy rodzinne schodzi na dalszy plan – najważniejsze jest to co znajduje się talerzu. Osoba taka często unika spotkań towarzyskich, na których (najczęściej) się je lub pije, w konsekwencji stopniowo traci znajomych, a co za tym idzie często i kontakt z rzeczywistością.
Justyna Marszałkowska-Jakubik www.e-prolinea.pl
Zobacz również:
Bulimia czyli wilczy apetyt
Bulimia czyli wilczy apetyt
Obsesja zdrowego jedzenia
Uzależnienie od jedzenia gorsze od heroiny!