Kto z nas nie marzy o pięknym zdrowym i białym uśmiechu, chyba nie ma takiej osoby, no ja niestety nie należę do osób które mają piękne białe zęby, dlatego jak dostałam propozycję przetestowania wybielającej pasty od razu się zgodziłam.
Może tradycyjnie zaczniemy od tego co mówi nam producent:
Wybielająca pasta do zębów Biel i Ochrona jest oparta na działaniu enzymatycznym. Łagodnie likwiduje nalot i osad oraz zanieczyszczenia zawarte na i w szkliwie. Usuwa codzienne skutki spożywania barwiących pokarmów i napojów. Pasta przywraca i utrzymuje naturalną biel zębów oraz wzmacnia szkliwo. Działa bakteriostatycznie oraz przeciwdziała nadwrażliwości. Pasta posiada delikatną żelową konsystencję.
To tyle od producenta. Pasta ma smak miętowy, i pozostawia na długo nasz oddech świeży. Pasta nie jest zła jednak dużego efektu nie zauważyłam, zęby minimalnie wybieliła i co najważniejsze od dłuższego czasu krwawiły mi dziąsła po stosowaniu tej pasty krwawienie ustało, Nie spodziewałam się super efektu, ale minimalnie zawiodłam się. Czy wrócę do tej pasty raczej nie bo cena do efektu stanowczo za wysoka.
Miałyście tą pastę, jak u was się sprawdziła?
Testowała: anaikosmetyki
Zobacz również:
