Nie posiadam tego kosmetyku jednak miałam możliwość kilkakrotnie jej używać przez co wiem, że jest to naprawdę godny uwagi kosmetyk. Dzisiaj recenzja cieni tej marki która mnie wprost zachwyciła. Wykonałam specjalnie dla Was makijażowy tutorial który mam nadzieję przypadnie do gustu.
Paletka zawiera 5 cieni w odcieniach od bardzo jasnego złota-opalizującego beżu, poprzez bardziej miedziane odcienie oraz odcień prawdziwego starego złota, przez niektórych może być nazwany bardziej oliwkowym złotem. Jak dla mnie kolory są prawdziwa bombą ponieważ uwielbiam takie kolorki i z ich pomocą można wykonać prawdziwie gwiazdorski makijaż.
Paletka jest bardzo elegancka, w zestawie zawiera również piękne lustereczko a także dwa aplikatory – ja z nich jednak nie korzystam ponieważ preferuję pędzle do makijażu – jednak pacynki zawsze się przydadzą :) Opakowanie jest bardzo solidnie wykonane, nie wieje tandetą jak przy niektórych paletkach się zdarza. Napisy bardzo trwałe, nie ścierają się podczas użytkowania a to według mnie ogromny plus ponieważ lubię czasem pochwalić się pięknym kosmetykiem – a ten z pewnością się do nich zalicza.
Cienie posiadają również piękny zapach który z momentem otwarcia uwalnia się i mnie uwodzi. Niektóre cienie jakie posiadam czasem są mocnego typowo chemicznego zapachu, w tym przypadku jednak zapach odgrywa pierwsze skrzypce i zachęca do użycia kosmetyku.
Cienie na skórze prezentują się doskonale. Widać na powyższym zdjęciu ich mocną pigmentacje która mnie naprawdę zaskoczyła. Nie sądziłam że cienie w jasnych kolorach mogą dać tak mocny efekt na skórze i to bez użycia żadnej bazy.
Konsystencja cieni jest dość zbita jednak jej aplikacja nie wymaga nie wiadomo jakiej wprawy. Nakładane pędzelkiem czy aplikatorem dołączonym do kosmetyku daje bardzo ładne efekty na skórze. Każdy odcień cienia doskonale ze sobą współpracuje, granice między kolorkami można dokładnie rozetrzeć nie martwiąc się, że otrzymany efekt nie będzie w pełni zadowalający.
Każdy pojedynczy cień to przypuszczam 2 g , jego całkowita waga to 10 g wobec tego stwierdzam że zawartość każdego pojedynczego cienia jest na tyle pojemna że wystarczy na wykonanie wielu makijaży.
Każdy odcień paletki idealnie ze sobą współgra , dzięki czemu możemy stworzyć wiele makijaży w różnym schemacie kolorów.
Trwałość cieni na powiece uważam za DOSKONAŁĄ !!! Makijaż oczu wykonany z jej pomocą rano wytrzymał do dnia następnego praktycznie nie naruszony (wiem nie powinnam tak robić ponieważ makijaż trzeba zmywać, jednak test musiałam przeprowadzić bardzo rzetelnie i się poświęcić:) )Po tylu godzinach mój makijaż był nadal widoczny – jest to dla mnie wielkim zaskoczeniem, co by było gdybym nałożyła cienie na bazę….jeszcze jakąś markową…
Coś niesamowitego !!!
Zapomniałam również dodać, że podczas aplikacji, cienie sie zupełnie nie obsypują – kolejny wielki ukłon w stronę producenta.
Paletka jest mocno wzbogacona drobinkami, jednak nie typowym brokatem – jest to raczej naturalny blask który nie daje taniego efektu na powiekach.
Podsumowując recenzję, mogę powiedzieć, że cienie o których mowa sa dla mnie totalnym zaskoczeniem oraz niezwykłą niespodzianka jaka mogłam kiedykolwiek otrzymać. Nie sadziłam że cienie z taką dawka drobinek może dać tak wspaniałe efekty na powiekach. Trwałość cieni jaka otrzymujemy jest na bardzo wysokim poziomie, wydajność idzie w parze z jakością tworząc niesamowity kosmetyk. Szkoda tylko, że paleta kolorów opiera się o dwie sztuki paletek – w ciepłej i chłodnej tonacji, o których można poczytać tutaj ! .
Jestem tym kosmetykiem oczarowana i z tej okazji wykonałam dla Was również tutorial który mi samej bardzo przypadł do gustu.
Cały makijaż wykonany został przy użyciu paletki IKOS Ls7 .
1. Wewnętrzny kącik oka rozświetlam jasnym beżowym cieniem
2. Pozostała ruchomą część powieki pokryłam cieniem w kolorze oliwkowego złota(starego złota)
3. Pomiędzy cieniem oliwkowym a jasno beżowym aplikuję cień jasno złoty aby rozetrzec granice między kolorkami.
4. Powyżej cienia oliwkowego, aplikujemy miedziany kolor z paletki Ikos którym podkreślamy nieruchomą cześć powieki.
5. Pod łuk brwiowy nakładamy dowolny cień beżowy/biały matowy
6. Rozcieramy granice pomiędzy cieniami oraz aplikujemy cień oliwkowy na dolną powiekę
7. Przy użyciu cienia brązowego – (najciemniejszy odcień z paletki) podkreślamy oko tzn zewnętrzną część oka.
8. Linię wodną podkreślamy czarna kredką. Rozcieramy kolejny raz granice między cieniami.
9. Rysujemy czarną kreskę na górnej powiece aby nadać naszym oczom kociego charakteru.
I gotowe, uzyskałam efekt bardzo delikatnego a jednak eleganckiego makijażu który doskonale pasuje do każdego koloru oczu oraz karnacji. Jeżeli posiadacie Ziemię Egipska o której wspomniałam wyżej – użyjcie jej – będzie ona dopełnieniem makijażu i nada ciepłego kolorytu skórze.
Cena paletki : 89zł aktualnie w promocji do nabycia w cenie 45zł Tutaj możesz złożyć zamówienie !
Dziękuję serdecznie serwisowi Urodaizdrowie.pl oraz drogerii internetowej CIAO.PL
za możliwość testowania tej paletki. Fakt ten nie wpłynął na opinie końcową.
Testowała:
gosia0303 – Z wielkim zaangażowaniem prowadzę bloga o tematyce kosmetycznej. Codziennie dodaje posty makijażowe oraz recenzje kosmetyków z którymi miałam do czynienia i mogę powiedzieć kilka szczerych słów. Chętnie testuje nowe kosmetyki co sprawia mi wiele przyjemności:)Posiadam Certyfikat Rzetelna Blogerka
Prowadzi bloga: www.gosia-makeup.blogspot.com