Miło nam zaprezentować recenzję palety Golden Rose, którą otrzymała do testów blogerka w ramach naszej Wielkiej Akcji Testowania:
Zdecydowanie jestem cieniomaniaczką. Lubię zwłaszcza te w paletkach a nie pojedyncze, nawet wolę nie liczyć ile ich posiadam…
Dziś chcę Wam przedstawić paletkę Golden Rose.
Paletka jest wykonana z czarnego matowego plastiku. To i delikatne złote napisy sprawiają, że wygląda bardzo elegancko. Jest dość ciężka i solidna. Nie mam problemu z otwieraniem jej ,ale też nie otwiera się sama. Zawiera duże lusterko, w którym spokojnie można wykonać makijaż całej twarzy. Jest dołączony aplikator, chociaż ja go nie używałam, bo wolę pędzle.
Paletka zawiera 12 cieni. Moja wersja 03 jest chyba najbardziej zróżnicowana kolorystycznie. Pozwala na wykonanie wielu rodzajów makijażu: kolorowych i stonowanych, dziennych i wieczorowych.
A o to jak się prezentują wszystkie kolory:
Jasny, zimny róż, perłowy z wyraźnymi drobinkami. Dla mnie to taki idealny kolorek różu do policzków, nawet go tak wypróbowałam i wygląda pięknie;).
Perłowa biel- mocno kryjąca.
Jasny fiolet z satynowym wykończeniem.
Ciepły, jasny róż (łosoś?) perłowy z wyraźnymi drobinkami, lekko napigmentowany, zostawia praktycznie tylko tafle błysku.
Zimny brąz, w opakowaniu widać w nim lekko fioletowe błyski, ale na powiece jest matowy. Świetnie sprawdza się jako cień do brwi.
Opalizujący fioleotowo-różowy, taki kameleon, bardzo napigmentowany i śliczny.
Szaro-fioletowy z perłowym wykończeniem, mocno napigmentowany- jeden z moich ulubionych kolorków z paletki. Niby nic, ale na powiece prezentuje się naprawdę ślicznie i nadaje się zarówno do dziennego jak i wieczorowego makijażu.
Bordowo-fioletowy z satynowym wykończeniem- bardzo ciekawy kolorek.
Jasny turkus, z satynowym wykończeniem- kojarzy mi się z latem
Perłowy jasny brąz, świetnie wygląda z powyższym turkusem
Perłowe srebro- świetne do rozświetlenia wewnętrznego kącika.
Matowa czerń
Trwałość cieni jest różna, zasadniczo dobra, ale różni się w zależności od wykończenia. Perły zaczynają lekko blaknąć pod koniec dnia, chociaż błysk wciąż pozostaje, a maty zostają do zmycia prawie niezmienione.
Tu możecie zobaczyć inne wersje i zakupić paletki
Jak Wam się podoba ta paletka?
Testowała:
truskawkowakawa.blogspot.com
zobacz również:
- Rozdania i konkursy u blogerek
- Akcja: Odchudzamy Polki na wiosnę!
- Wszystkie testy blogerek
- Baza blogerek – przyłącz się!
- Obserwuj nasz blog!