„Ostatni akt” – recenzja

20 lutego 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Laura Ellen Kennedy: „Ostatni akt”

To kolejna już powieść dla nastolatków wydana przez Wydawnictwo Akapit Press. Tym razem poznajemy Zoe – z pozoru zwykłą uczennicę udzielającą się w szkolnym kółku teatralnym. Dziewczyna jest szczęśliwa, że może realizować swą pasję, a dodatkową satysfakcję przynosi jej wygrana w konkursie, którą jest możliwość zagrania jednej z głównych ról w przedstawieniu granym w prawdziwym, choć lokalnym, teatrze. Od tej pory popada jednak w dziwny stan, ma skłonności do nieoczekiwanych omdleń i widzi w lustrze odbicie nieistniejącej fizycznie postaci…

Ta powieść ukazuje niesamowitą i nieodgadnioną stronę naszej rzeczywistości. Okazuje się, że to, co niedostrzegalne, jednak istnieje w jakiejś warstwie otaczającego nas świata. Przestrzeń teatru jawi się jako miejsce pełne tajemnic. Tu artyzm otwiera drzwi sferze nadprzyrodzonej, którą mogą dostrzec tylko ludzie obdarzeni wyjątkową wrażliwością.

Z teraźniejszością splata się tu ściśle przeszłość. Niesamowita historia z dawnych lat zostaje odkryta przypadkowo i ma magiczną moc – zbliża do siebie Zoe i Jacka. Wątek miłosny jest tu poprowadzony bardzo umiejętnie, bez typowej dla romansideł schematyczności fabularnej. Kim okaże się Jack i jakie tajemnice skrywają mury teatru? Polecam tę powieść jako odskocznię od szarej rzeczywistości – niech i w Waszym życiu zagości promyk niezwykłości dzięki tej książce!

Kasia P.

Książkę poleca Wydawnictwo Akapit Press – można kupić ją tutaj:

http://www.akapit-press.com.pl/sklep/p-257-Ostatni_Akt

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –

Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

zabawa - odpowiedz tytułem piosenki…
"Wszystko czego dziś chcę" Kiedy masz gorszy dzień...
Outlet - Promocje
Jak byłam tam na zakupach to sporo rzeczy było marnej jakości, w końcu wybrałam...
Jaki odkurzacz
Ja sprzątam tylko mopem, nie mam już dywanów więc odkurzacz stał się zbędny...
Sprawdzone sposoby na dziecięce dol…
Dokładnie. Nie zabierać dzieci do sklepów, przychodni jak nie potrzeba. Nieraz widzę...