Organiczny regenerujący krem bez parabenów do twarzy na noc

8 października 2013, dodał: TanjaSz
Artykuł zewnętrzny

file1381223948

Niedawno odkryłam krem do twarzy bez parabenów. Chyba pierwszy od lat krem, który mnie nie podrażnia. Mam bardzo wrażliwą, podatną na alergie skórę twarzy i ciała co sprawia, że pielęgnacja to dla mnie wyższa szkoła jazdy. Krem bez parabenów Love Me Green to delikatny kosmetyk z aktywnymi substancjami roślinnymi, nie zawierający szkodliwych i uczulających związków konserwujących. Dla mnie wolne od parabenów to kluczowa sprawa. Krem bez parabenów Love Me Green przeznaczony jest na noc. Odkryłam, że mogę go bez problemu stosować nawet pod oczy, które praktycznie dotąd na wszystkie inne specyfiki pielegnacyjne reagowały łzawieniem i podrażnieniem. Krem ma lekko egzotyczny ale i subtelny zapach kwiatów frangipani. A w zasadzie to można odnaleźć też inne nuty zapachowe: owocowo-brzoskwiniową czy ślady jaśminu. Aktywne składniki zastosowane w tym kremie to: Aloes, Gliceryna, Olej Sezamowy, Masło Shea oraz Ekstrakt z Frangipani. Masło Shea jest bogate w naturalną alantoinę, witaminę E, prowitaminę A. Z jednej strony jest tłuszczem, który daje konsystencję w produktach kosmetycznych, dzięki czemu stwarza śmietankową, stabilną emulsję, z drugiej strony jego bogaty skład czyni go skuteczną substancją aktywną – wygładza, natłuszcza nawilża, dzięki czemu skóra staje się elastyczna, miękka i gładka. Krem świetnie się wchłania, bardzo wygładza i faktycznie daje efekt odżywionej, zregenerowanej i zrelaksowanej skóry twarzy. Poprawia też koloryt cery. Dla mnie, osoby pracującej w klimatyzowanym biurze, minimum osiem godzin przy sztucznym świetle, to idealny kosmetyk. Cena 50 ml pudełka kremu to ok. 100 zł.