Oliwka dla dzieci i niemowląt Linomag – opinia
Oliwek przeznaczonych dla dzieci i niemowląt używam od dłuższego już czasu do codziennej pielęgnacji skóry, z powodzeniem zastępując nimi „dorosłe” produkty, takie jak balsamy, mleczka, czy też masła.
Moje kosmetyczne poszukiwania i eksperymenty w tej kategorii preparatów przebiegały, jak dotychczas, w sposób nieskomplikowany i na ten moment zostały zakończone z uwagi na odkrycie przeze mnie produktu, który obecnie uważam za spełniający wszelkie oczekiwania.
Jest nim Linomag-oliwka dla dzieci i niemowląt produkowana od lat przez znane poznańskie Przedsiębiorstwo Farmaceutyczne Ziołolek.
W składzie produktu znajdują się następujące substancje:
Parrafinum liquidum, chamomilla rcutita, linum usitatissimum, parfum.
Natłuszczająca i oczyszczająca skórę parafina, w połączeniu z witaminą f (w postaci oleju z lnu) oraz ekstrakt z rumianku tworzą niepowtarzalną miksturę o niezwykłych, moim zdaniem właściwościach pielęgnacyjnych.
W porównaniu ze stosowanymi przeze mnie wcześniej oliwkami Bambino i Nivea, oliwka Linomag spełnia, a wręcz przewyższa moje oczekiwania dotyczące tego typu produktu.
Wymienione wyżej oliwki innych firm nie tylko nie natłuszczały i nie nawilżały mojej skóry w dostateczny sposób, ale wręcz wysuszały ją przy długotrwałym stosowaniu. Poza tym ich wodnista, lejąca konsystencja nie sprawiała mi przyjemności przy nakładaniu na skórę, stale przypominając o lekkości i zbyt wielkiej delikatności tych kosmetyków.
Z oliwką Linomag sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej, a mianowicie:
1 .Posiada gęstą, zawiesistą, tłustą, eliksirowatą konsystencję, jakiej oczekuję od oliwki.
2. Stosowana co drugi, czy nawet trzeci dzień, pozostawia skórę długotrwale nawilżoną, lekko natłuszczoną, wyraźnie odżywioną i promieniującą zdrowiem.
3. Zawiera substancje natłuszczające, w tym niezbędną mojej skórze parafinę i nienasycone kwasy tłuszczowe, czyli witaminę F.
4. Dzięki zawartości wyciągu z rumianku i delikatnej substancji zapachowej dodanej przez producenta, oliwka pachnie jak polska łąka w pełnym słońcu, cudownym kojącym rumiankiem i ogólnie można rzec, ziołowym aromatem, dającym uczucie upojenia, przywołującym wspaniałe skojarzenia z ciepłem lata.
5. Aplikacja oliwki sprawia mi tak wielką przyjemność, że stała się prawdziwym rytuałem kosmetycznym, który stanowi idealne antidotum na zmęczenie i niepogodę.
Jedyny istniejący dla mnie mankament produktu to niewygodny sposób jego dozowania z uwagi na budowę opakowania. Oliwka Linomag sprzedawana jest w plastikowej butelce o pojemności 200ml z uroczym misiem Linusiem na etykiecie. Jednak dość szeroki i płaski otwór w butelce sprawia, że oliwka wylana na rękę ścieka też częściowo po opakowaniu, stale je tłuszcząc.
W związku jednak z moją miłością do samej oliwki sprawa opakowania oczywiście nie ma w tej sytuacji większego znaczenia.
Oliwkę Linomag zakupić można m.in. w aptekach, drogeriach, niektórych supermarketach, a także na stronie firmy Ziołolek:
www.ziololek.pl