Olejek przyspieszający opalanie Mariza

26 sierpnia 2013, dodał: angelusia
Artykuł zewnętrzny

Na szczęście udało mi się użyć kolejny produkt otrzymany od pani Grażyny z firmy Mariza. To olejek , który testowałam podczas ulotnych, ciepłych dni maja… Teraz raczej pogoda nie zachęca do wystawiania swego ciała na słońce.

 

Od producenta:

 

 

 

Skład:

 

 

 

Cena: ok. 10 zł w zależności od katalogu

Moja opinia:

Nie będę się już denerwować wyglądem bloga, lecz przejdę do konkretów:) Olejek zamknięty został w ciemnej i wąskiej buteleczce z dozownikiem. Niewprawiona ręka może wylać zbyt dużo kosmetyku na rękę, ale ja zdążyłam się już przyzwyczaić do takiej aplikacji :)

 

Olejek jak to olejek, posiada płynną postać w kolorze orzechowym. Wbrew pozorom nie brudzi ubrań czego tak bardzo się obawiałam :)

 

 

Jeśli chodzi o zapach to spodziewałam się czegoś innego, a mianowicie intensywnego aromatu, który umilałby opalanie. Niestety olejek nie posiada takiego waloru. Ma za to szereg innych zalet :) Po pierwsze świetnie rozprowadza się na skórze, a tłusta warstwa ani trochę mi nie przeszkadzała. Po drugie nadmiernie nie natłuszcza, ani też nie podrażnia. No i po trzecie, uratował moje ciało przed czerwonym zabarwieniem :) Podczas pielenia ogródka nieźle się opaliłam,na szczęście w takim kolorze, który pragnęłam przez cały okres zimy :) Niby słoneczko chowało się za chmurkami, a jednak dotknęły mnie jego zdradliwe promyki.

Jeśli wybieracie się na wczasy, bądź też dużo czasu przebywacie na słońcu, zaopatrzcie się w taki olejek który ochroni skórę przed działaniem nadmiernego słońca. Przyspieszenia opalania nie zauważyłam, ale jak to mówi moja babcia z niczym nie wolno przesadzać :)






FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...