Masaż to jedna z najprzyjemniejszych form relaksu. Możemy go wykonywać w zaciszu domowym kiedy tylko mamy na to ochotę. Dzięki marce Kneipp zabieg ten może być jeszcze bardziej przyjemniejszy, bo wprowadziła na rynek olejki do masażu.
Do testu z serwisu UrodaiZdrowie.pl otrzymałam produkt z olejkiem eterycznym ylang – ylang. Znany jest on ze swoich uspokajających i odprężających właściwości. Nie zawiera substancji konserwujących oraz barwników bo z tego znany jest producent. Oprócz ylang-ylang łączy kompozycję oleju słonecznikowego,ze słodkich migdałów oraz jojoba.
Specyfik mieści się w pudełku w pomarańczowej tonacji wraz z grafiką kwiatu. Przyznaje, że bardzo ładnie się prezentuje i rzuca w oczy. W środku znajdziemy pasującą kolorystycznie do kartonika szklaną, przejrzystą buteleczkę przez którą widać jego żółty kolor oraz poziom zawartości.
Produkt bezproblemowo aplikuje się na skórę bez obaw o jego zmarnowanie, dzięki odpowiedniej wielkości dozownikowi.
Olejek nie barwi skóry, ma charakterystyczny intensywny, ciepły zapach, który bardzo mi przypadł do gustu. Jego konsystencja jest wodnista, a formuła tłusta. Łatwo go rozsmarować, a ten szybko się wchłania bez pozostawienia nieprzyjemnej warstwy na skórze. Dzięki temu olejkowi masaż do prawdziwa uczta dla ciała i zmysłów. Mamy zapewniony relaks, odprężenie oraz aksamitnie gładką skórę bez niechcianych niespodzianek typu podrażnienia czy wysypka, nawet w delikatniejszych miejscach takich jak dekolt. Każdemu mogę go polecić.
autor: Karolina