Olej z pestek malin: naturalny hit do twarzy, ciała i włosów

Avatar photo
3 października 2025,
dodał: Małgorzata Kopeć
Artykuł zewnętrzny

Czy istnieje kosmetyk, który jednocześnie nawilża, regeneruje, działa przeciwstarzeniowo i… chroni przed słońcem? Tak, i nie jest to produkt z laboratorium wielkiej marki kosmetycznej, a naturalny olej tłoczony z niepozornych pestek malin. Choć brzmi niepozornie, olej z pestek malin to prawdziwa bomba pielęgnacyjna, która może śmiało konkurować z zaawansowanymi kremami, serum czy maskami.

W tym artykule przyjrzymy się bliżej temu wyjątkowemu olejowi: jak powstaje, jak działa i dlaczego warto go wprowadzić do codziennej rutyny pielęgnacyjnej. Podpowiem Ci też, jak z niego korzystać, aby naprawdę zobaczyć efekty — nie tylko na twarzy, ale i na włosach, paznokciach czy nawet… pod makijażem.

Jak powstaje olej z pestek malin?

Olej ten pozyskiwany jest w procesie tłoczenia na zimno z nasion malin. Dzięki temu zachowuje maksymalną ilość substancji aktywnych. Ma intensywnie żółto-złoty, czasem lekko brunatny kolor i delikatny, nieco roślinny zapach – niektórzy porównują go do oliwy z oliwek.

To, co czyni go wyjątkowym, to bogactwo składników odżywczych – ale o tym za chwilę.

Co kryje się w kropli malinowego oleju?

Niepozorna buteleczka oleju z pestek malin zawiera imponującą gamę składników aktywnych:

  • Kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 – niezbędne dla zachowania zdrowej, jędrnej i elastycznej skóry,

  • Witamina E (tokoferole) – znana jako „witamina młodości”, działa antyoksydacyjnie i spowalnia procesy starzenia,

  • Witamina A – wspiera regenerację skóry, włosów i paznokci,

  • Fitosterole i flawonoidy – łagodzą stany zapalne, wzmacniają barierę hydrolipidową i wspomagają regenerację naskórka.

Brzmi jak zawartość luksusowego serum? Tymczasem to tylko natura – i to w czystej, nieprzetworzonej postaci.

Nawilżenie i ukojenie nawet dla najbardziej wymagającej skóry

Jeśli Twoja skóra jest przesuszona, szorstka lub łatwo się podrażnia – olej z pestek malin może być wybawieniem. Dzięki obecności niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych skutecznie:

  • przywraca odpowiedni poziom nawilżenia,

  • łagodzi stany zapalne i zaczerwienienia,

  • wzmacnia barierę ochronną skóry.

Co ciekawe, olej ten jest niekomedogenny, co oznacza, że nie zapycha porów. Dlatego świetnie sprawdzi się nawet przy cerze tłustej i trądzikowej, która jednocześnie potrzebuje łagodnego wsparcia.

Działanie przeciwstarzeniowe – naturalny sposób na młodszy wygląd

Z wiekiem nasza skóra traci elastyczność i jędrność. Na pomoc przychodzi witamina E, obecna w dużym stężeniu w oleju z pestek malin. To silny antyoksydant, który:

  • neutralizuje wolne rodniki (główna przyczyna starzenia się skóry),

  • wspiera produkcję kolagenu,

  • redukuje widoczność drobnych zmarszczek.

Do tego dochodzi witamina A – sprzymierzeniec skóry dojrzałej, która wspiera jej regenerację i poprawia strukturę naskórka.

Naturalna ochrona przed promieniowaniem UV – ale z zastrzeżeniem

Ciekawostka, która przyciąga wiele osób: olej z pestek malin ma naturalne właściwości ochronne przed słońcem. Niektóre źródła podają, że jego potencjalny współczynnik ochrony SPF może sięgać nawet 28–50. To robi wrażenie – ale uwaga:

Nie traktuj go jako pełnoprawnego zamiennika kremu z filtrem UV!
Nie jest to preparat przebadany pod kątem skuteczności ochrony przeciwsłonecznej na taką skalę, jak produkty SPF z laboratorium. Może wspomagać działanie filtrów, ale nie powinien ich całkowicie zastępować – zwłaszcza latem i przy dłuższym przebywaniu na słońcu.

Jak używać oleju z pestek malin?

Olej ten jest bardzo uniwersalny i możesz go stosować na wiele sposobów – zarówno solo, jak i jako dodatek do kosmetyków:

Do twarzy:

  • jako serum na noc (2–3 krople na wilgotną skórę),

  • jako baza pod krem lub makijaż,

  • w mieszance z kwasem hialuronowym lub hydrolatem.

 Do ciała:

  • na suche partie skóry (łokcie, kolana),

  • jako dodatek do balsamu lub masła do ciała,

  • po opalaniu – łagodzi i regeneruje skórę.

Do włosów:

  • jako olejowanie (przed myciem),

  • na końcówki włosów dla zabezpieczenia przed rozdwajaniem,

  • jako wcierka w skórę głowy – wzmacnia cebulki i wspiera porost.

Do paznokci:

  • wcierany w płytkę i skórki – wzmacnia, nabłyszcza i regeneruje.

Komu szczególnie polecany?

Olej z pestek malin będzie idealny dla osób, które mają:

  • cerę wrażliwą i skłonną do alergii,

  • skórę z trądzikiem lub niedoskonałościami,

  • cerę dojrzałą i wymagającą regeneracji,

  • przesuszone włosy i łamliwe paznokcie.

Dobrze sprawdza się również u dzieci oraz w pielęgnacji skóry w ciąży – oczywiście po wcześniejszym przetestowaniu na małym fragmencie skóry.

Czy warto? Moje doświadczenie

Osobiście zaczęłam używać oleju z pestek malin po dłuższej walce z przesuszoną skórą twarzy zimą. Już po kilku dniach zauważyłam, że cera stała się bardziej „uspokojona”, mniej ściągnięta po myciu. Teraz używam go regularnie – szczególnie w chłodniejszych miesiącach. Świetnie też sprawdził się jako dodatek do masek do włosów: po jednej aplikacji końcówki były wyraźnie gładsze i bardziej miękkie.



FORUM - bieżące dyskusje

Wydarzenia w Twoim mieście !
Gdy pracowałam na drugie zmiany, omijały mnie wszystkie wydarzenia. Przez kilka lat pracowałam...
Ploteczki - ogólny Off Topic :D
A to prawda. Zastanawiają mnie te stacje badania jakości powietrza. Dziwne, że w...
Koronawirus - porady, obalanie mitó…
U mnie w pracy połowa choruje, ale na przeziębienie, nie na Stratusa, który...
Związki wyznaniowe - dlaczego powst…
Takie grupy zaspokajają jakieś konkretne potrzeby i to skłania ludzi do przynależności. Dodatkowo wspólne...