Bajki, kreskówki, filmy animowane… Uwielbiają je dzieci i dorośli. Są źródłem radości oraz wiedzy o świecie. Wybierane świadomie przez rodziców, mogą wpływać na kształtowanie prawidłowych wzorców kulturowych i społecznych ich pociech. W jakim stopniu obrazy animowane walczą ze stereotypami i jakie wartości popularyzują wśród najmłodszych?
Psychologowie dziecięcy jednogłośnie uważają, że bajki są pierwszym pomostem łączącym najmłodszych ze światem dorosłych. Baśniowy świat dostarcza dziecku wielu przeżyć, rozwija wyobraźnię. A to bez wątpienia ma swoje odzwierciedlenie w późniejszych etapach życia. Dlatego tak ważne jest, aby obrazy dedykowane małym widzom zawierały treść niosącą ze sobą konkretne przesłanie.
Jednym z najważniejszych elementów opowieści bajkowych są bohaterowie. To oni uosabiają wady i zalety, lub po prostu stają się idolami najmłodszych. W tym kontekście warto przyglądnąć się typom postaci kobiecych … bo to właśnie one kojarzone są z opiekuńczymi mamami, dobrymi koleżankami, a później życiowymi partnerkami. I nie ma nic dziwnego w tym, że twórcy filmów przywiązują tak wielką uwagę do damskich kreacji. W końcu to kobiety są najbliżej swoich dzieci, wpływają na nie znacząco i przybliżają otaczający świat. Istotne jest również to, że z reguły kobiety postrzega się pozytywnie. Są przecież wcieleniem łagodności, optymizmu i miłości. Ale czy przywiązywanie się wyłącznie do takich atrybutów jest korzystne dla naszych maluchów?
Niestety, większość znanych bohaterek to albo śpiące królewny, albo czekające na rycerza księżniczki. Jednym słowem – królewny bierne. I głównie taką bierność przekazuje się z pokolenia na pokolenie małym dziewczynkom. Stąd, dorosłe już kobiety oczekują księcia na białym rumaku, rzadko próbując wykazać się nieprzymuszoną inicjatywą. Czekają i czekają, aż mężczyzna podbije ich serce i wkupi się w łaski. I o ile dżentelmenów nigdy za wiele, warto się zastanowić, co jest przyczyną takich postaw u większości kobiet.
Być może na wspomniane zachowania mają wpływ właśnie „tradycyjne” opowieści. Aby zatem zrównoważyć wzorce przekazywane najmłodszym, warto sięgnąć po alternatywę. Współcześni twórcy bajek i obrazów filmowych prześcigają się w kreowaniu bohaterek samodzielnych, odważnych i pełnych zapału do działania. Przykładem jest chociażby waleczna Fiona ze „Shreka”, Indianka Pocahontas oraz kowbojka z najnowszego filmu animowanego „Kopciuszek. Inna Historia…”. Te postacie potrafią zadbać o swój los, nie boją się wyzwań, a co najważniejsze – wcale nie brakuje im kobiecej subtelności. W najnowszym „Kopciuszku…” to książę nie potrafi obronić się przed bandą piratów i to on ma problemy z odnalezieniem się w terenie. Co ważne, Kopciuszek jest pełen naturalności, nie udaje kogoś, kim nie jest… a to niewątpliwa zaleta w dzisiejszych czasach. Bowiem, od najmłodszych lat, większość kobiet musi udowadniać innym, że jest wystarczająco dobra, że pasuje do danego środowiska, że poradzi sobie z wyzwaniami…
W takim mniemaniu, wizerunek kobiety przebojowej i zaradnej jest dobrą kontrą do obrazów przekazywanych nam chociażby przez nasze babcie. Dzieci, oglądając zarówno „starą” wersję „Królewny Śnieżki”, jak i nowoczesnego „Kopciuszka…” będą mogły same wybierać postawy, z którymi chcą się identyfikować. Nie wspominając o tym, że bajka zadziała również na ich podświadomość… A to oznacza, że być może w przyszłości będziemy mieli trochę mniej biernych panien.