Próbkę upałów mieliśmy już podczas weekendu majowego.
W tym czasie jeden dzień był szczególnie gorący,
gdyż bawiliśmy się na weselu siostry mojego Lubego.
Przy tej okazji zaopatrzyłam się w „kulkę”,
do której wracam zawsze kiedy potrzebuję antyperspirantu,
który zadziała, a jednocześnie nie będzie go widać..
..wiadomo sukienka, podniosła uroczystość i dobra zabawa.
Oblubienicą jest „kulka” –
Nivea – Invisible Clear Roll-On.
To jedyny produkt Nivea tego typu, który na mnie działa!
Chociaż ma swoje wady,
to i tak uważam, że spełnia swoje zadanie
i jest dla mnie wystarczający :)
Działanie (wg producenta):
– nie pozostawia białych śladów na czarnym ubraniu
– chroni przed powstawaniem żółtych plam na białym ubraniu
– 48h skuteczna ochrona antyperspirantu i delikatna pielęgnacja NIVEA
– bez alkoholu i barwników
– łagodność dla skóry potwierdzona w badaniach dermatologicznych
Skład:
Aqua, Aluminum Chlorohydrate, Isoceteth-20, Paraffinum Liquidum, Butylene Glycol, Glyceryl Isostearate, Laureth-7 Citrate, Palmitamidopropyltrimonium Chloride, Propylene Glycol, PEG-150 Distearate, Linalool, Limonene, Citronellol, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, Alpha-Isomethyl Ionone, Parfum.
Plusy:
– działa przynajmniej 12h (przy czym ja nie mam problemów z nadmiernym poceniem)
– nie pozostawia plam ubraniach
– nie pozostawia białych plam na skórze
– nie podrażnia skóry, nawet po depilacji
– jest tani (zapłaciłam ok 9zł)
– nie wyczuwam zapachu, więc nie kłóci się z perfumami
Minusy:
– za długo schnie, więc nie można od razu założyć ubrania
– szklana buteleczka, która może łatwo się roztrzaskać na łazienkowych kaflach
– wysycha (tzn. samoistnie „ucieka” z opakowania), kiedy jest nieużywany przez dłuższy czas
—
PS: Zdrowieję!
Dziękuję!