Czy chciałybyście wcielić się w rolę postaci z komiksu? Jeśli nie będzie Wam dane pojawić się na kartkach rysunkowej opowieści, możecie przynajmniej poczuć jej namiastkę. Duet tajwańskich projektantek stworzył torby, które do złudzenia przypominają wycięte z obrazków elementy garderoby.
Torebka nie musi być funkcjonalna i praktyczna. Im bardziej odbiega od typowych kanonów mody tym mocniej zwiększają się jej szanse na podbicie serc kolekcjonerek. Oryginalne przedmioty nie tylko wzbudzają spore zainteresowanie przechodniów, ale również skutecznie poprawiają nastrój swoim właścicielkom. Chay Su i Rice Lin udało się zrealizować projekt, który na początku miał być zwykłym szkicem, a z czasem okazał się sposobem na całkiem dochodowy interes.
Do produkcji „JumpFromPaper” wykorzystano prawdziwy sztywny papier, który wyróżnia się długotrwałym zachowaniem fasonu i kolorów. Torebki nadają się do przenoszenia tabletów, studenckich notatek, a nawet netbooków. Posiadają wewnętrzne kieszonki, zamki, materiałowe rączki. Najtańszy model wiąże się z wydatkiem 80 dolarów. Wśród kilku wzorów znajdują się torebki, które przedstawicielom obojga płci sprawią niewątpliwą radość i odmienią nawet najnudniejszą stylizację.
Obie panie są doskonałym przykładem na to, jak idące z sobą w parze przyjaźń i pasja tworzenia mogą być przepustką do podbicia świata mody.
