Naturalnie z pudełka, czyli polski box subskrypcyjny pełen naturalnych kosmetyków
Naturalnie z pudełka, czyli polski box subskrypcyjny pełen naturalnych kosmetyków
Subskrybowanie pudełek stało się w ostatnim czasie bardzo popularne. I nic dziwnego, bo ich idea jest kusząca, zwłaszcza dla osób, które lubią próbować nowości i kochają kosmetyki. Sama jednak nigdy wcześniej nie kupiłam żadnego boxu. Niecały miesiąc temu usłyszałam o pomyśle, który zainicjowała Pani Dorota wraz z mężem umieszczając w pudełku wyłącznie naturalne kosmetyki. Idea powstała z pasji do naturalnych produktów, którą zarażona została także rodzina i przyjaciele Pani Doroty. Efekty kuracji takimi kosmetykami były na tyle pozytywne, że postanowiła ona swoją inicjatywę zaszczepić w Polkach i Polakach. Tak powstało Naturalnie z pudełka. Poniżej opiszę Wam moje wrażenia z otrzymania tego boxu i szczegóły jego dotyczące. Zapraszam! :)
kosmetyki wegańskie
Pudełko przychodzi zapakowane w papier i przewiązane sznurkiem. Brak zbędnych zdobników. Wszystko wygląda ekologicznie już z zewnątrz i zachęca do zajrzenia do środka. Niezmiernie mi się to podoba. Autorzy zadbali o każdy detal.
naturalne produkty
W pudełku znajdziemy kopertę, a w niej opisy kosmetyków i ich ceny. W opisach bardzo podoba mi się to, że nie są nadmiernie oficjalnie. Autorzy boxu podejmują kontakt z odbiorcami, dodają emotikony, które umilają odczytywanie.
czy warto zamawiać pudełka subskrypcyjne
naturalnie z pudełka
Przejdźmy teraz do konkretów, czyli do produktów, które można było znaleźć w lipcowym Naturalnie z pudełka.
1. Energetyzujący żel do mycia z żurawiną i jabłkiem, Zielone Laboratorium, 250 ml
Cena: 38 zł
Moje pierwsze wrażenie: Bardzo podoba mi się zapach tego produktu, jest bardzo świeży i energetyzujący. Już dziś zabieram się za jego testowanie, bo jestem niezwykle ciekawa jego działania. Z firmą nie miałam jeszcze do czynienia, więc tym bardziej ten kosmetyk wpadł mi w oko.
Energetyzujący żel do mycia z żurawiną i jabłkiem, Zielone Laboratorium
2. Olejek do demakijażu twarzy i oczu, GoCranberry, Nova Kosmetyki, 150 ml
Cena: 29 zł
Moje pierwsze wrażenie: Jak już wielokrotnie powtarzałam na blogu – uwielbiam oleje. Pielęgnacja twarzy olejami bardzo pozytywnie wpłynęła na moją cerę. Zawsze sama mieszałam je lub używałam jednego, nawet nie wiedziałam, że takie gotowe mieszanki są na rynku. Tego produktu chyba jestem najbardziej ciekawa!
Olejek do demakijażu twarzy i oczu, GoCranberry, Nova Kosmetyki
3. Tonik do twarzy – róża japońska i pandan, Orientana, 100 ml
Cena: 26 zł
Moje pierwsze wrażenie: Idealny produkt polskiej marki na lato. Osobiście Bardzo lubię zapach róży, a z pandanem mam pierwszy raz do czynienia. Kolejny kosmetyk na duży plus.
Tonik do twarzy – róża japońska i pandan, Orientana
4. Pasta do zębów bez fluoru, Lavera, 75 ml
Cena: 10,90 zł
Moje pierwsze wrażenie: Ta pasta mnie jakoś nie zachwyciła. Wolałabym, żeby na jej miejscu znalazł się jakiś inny produkt. Mimo to jestem bardzo ciekawa, jak się sprawdzi, gdyż takiej naturalnej pasty jeszcze nie używałam. Ta zawiera kredę i drobinki krzemu. Zobaczymy jak się sprawdzi.
Pasta do zębów bez fluoru, Lavera
5. Jedwabny puder wykończeniowy – rozświetlający, Earthnicity
Cena: 9,99 zł
Moje pierwsze wrażenie: Już od dawna mam ochotę wypróbować kosmetyki mineralne i oto jest mój pierwszy puder mineralny. Myślę, że ten produkt idealnie pasuje do tego pudełka. Każdy może spróbować czy tego typu kosmetyki mu odpowiadają.
Jedwabny puder wykończeniowy – rozświetlający, Earthnicity
Próbki:
Balsam do ciała ujędrniająco-wzmacniający, Zielone Laboratorium – bardzo żałuję, że to tylko próbka, bo zapach jest przepiękny!
Balsam do ciała ujędrniająco-wzmacniający, Zielone Laboratorium
Naturalny peeling papaja i żeń-szeń indyjski, Orientana – jestem bardzo ciekawa jego działania. Cieszę się, że produkty Orientany znajdują się w tym pudełku.
Naturalny peeling papaja i żeń-szeń indyjski, Orientana
Podsumowanie: Uważam, że warto kupić to pudełko. Jeśli zaczynacie interesować się naturalną pielęgnacją i naturalnymi kosmetykami dzięki temu boxowi możecie poznać firmy, które zajmują się ich tworzeniem. Drogeryjne półki pękają od nowości, kuszą cenami, jednak prawdziwa wartość kosmetyków tkwi w ich składach. Zawsze powtarzam, że najważniejsza jest świadomość, wiedza, z czego korzystamy. Najgorzej jest błądzić po omacku i kierować się promocjami.
Szczegółową analizę składów kosmetyków z lipcowego pudełka opiszę Wam przy recenzji każdego produktu osobno, bo ten wpis musiałby być bardzo długi, aby wszystko pomieścić.
Myślę, że warto sprawdzić czy dane produkty odpowiadają potrzebom naszej skóry, a ten box to właśnie umożliwia.
Jak zamówić pudełko? Zamówienia składać można do 15. dnia miesiąca, a wysyłka wykonywana jest na początku miesiąca. Jeśli zatem chcecie otrzymać sierpniowy box możecie złożyć zamówienie jeszcze do 15 lipca, a więc zostało jeszcze kilka dni. Każde pudełko zawiera minimum 4. pełnowymiarowe produkty, a dodatkowo dołączane są próbki. Do wyboru są trzy pakiety subskrypcyjne: 1 miesiąc – 89 zł, 2 miesiące – 169 zł, 3 miesiące – 339 zł. Wartość boxu przewyższa jego cenę, a ponadto do 14 dni po jego otrzymaniu można dokonać zwrotu, jeśli to, co w nim znajdziecie nie spełni waszych oczekiwań.
Zamówienia możecie składać na tej stronie: Naturalnie z pudełka. Tam też znajdziecie wszelkie szczegóły dotyczące tej inicjatywy.
Oczywiście zawartość pudełka jest do końca wielką niespodzianką, ale na Facebook’u Naturalnie z pudełka można za każdym razem znaleźć wiele podpowiedzi.
Pamiętajcie, że to, co nakładamy na naszą skórę wnika też do naszego wnętrza, dlatego warto mieć świadomość tego, co używamy.
Znacie Naturalnie z pudełka? ;) Co sądzicie o takiej inicjatywie? ;)